Tworzymir napisał(a):
Jeśli jesteśmy "Rodzimowiercą" to wtedy należy się zastanowić, czy te wierzenia zostały kiedyś w 100% przerwane , na przestrzeni wieków zawsze znalazł się ktoś kto to podtrzymywał i odprawiał obrzędy - choćby po swojemu .Dlatego też "Rodzimowierca" jest Poganinem bo choćby jeden człowiek praktykował i wierzył to zostaje zachowana ciągłość.
Jeśli chodzi o nurty typu "wicca" i inne które powstały w 100% w wiekach późniejszych i ich początek nie był stworzony w sposób naturalny - etniczny poprzez pra-ludność danego obszaru, to takie nurty są nurtami Neo-Pogańskimi .
No cóż, ja przeprowadzam to rozróżnienie dokładnie w drugą stronę. Dla mnie wiccanin jest poganinem, bo jest współczesny. Nie można mu postawić zarzutu, że nie czci bogów tak jak jego przodkowie, bo jego uświadomieni przodkowie żyli w połowie XX wieku i od tego czasu religia ta jest żywa w znanej nam formie. Oczywiście wszelkie dawniejsze nawiązania, o których pisała Agni, są możliwe.
Rodzimowierca rekonstruuje. Nawet jeśli gdzieś przetrwały jakieś ślady dawnego kultu, to raczej jako obrzędy ludowe, często wplecione w świadomość chrześcijańską. Więc nie może powiedzieć, ze jego wiara jest tym w co wierzyli dawni Słowianie. Zatem jest neopoganinem.
Tworzymir napisał(a):
Ale taka Wicca jak mówisz , składa się z wszystkiego po trochu , to znaczy że samo w sobie NIE JEST to wierzenie RODZIME!
Tak jak każdy kult pogański. Pogaństwo z natury rzeczy jest dość eklektyczne.
Tworzymir napisał(a):
Dla przykładu Nordyci , czy Słowianie od tysięcy wręcz lat czczą ciągle to samo.
Tego nie wiadomo, a poza tym, co masz na myśli mówiąc od tysięcy lat?
Mniej wiecej 4500 - 5000 lat nasi etniczni przodkowie stanowili jedną wspólnotę indoeuropejską. Natomiast genetyczni przodkowie, w dużym stopniu byli tzw. ludnością staroeuropejską.
Pozostawmy geny na boku. Etnosy tworzą się często przez nawarstwianie, synkretyzm itp. Proces ten zresztą można obserwować i w czasach historycznych.
Germanie w swoim języku maja ok 1/3 słownictwa nieindoeuropejskiego, być może właśnie pochodzącego od ludów, którzy wcale nie byli Indoeropejczykami a stali się indoeuropejskimi Germanami.
Etnos słowiański pojawił się na przełomie er. Historycznie jest zaświadczony dość późno. Kim byli przodkowie Słowian? Z kim wchodzili w relacje? Jakich bogów czcili? Raczej wątpliwe, żeby niezmiennie tych samych. A co z okresem powstawania etosu? Kogo przodkowie Słowian czcili wcześniej.
Traktowanie współczesnych stosunków etnicznych jako niezmiennych i odwiecznych trąci trochę biblijnym podejściem. W akcie Twórczym Bóg stworzył Słowian, Germanów, Celtów itd. Czy to chcesz powiedzieć?
Tworzymir napisał(a):
Tak samo jak dla przykładu 1500 lat temu moi Przodkowie czcili Swaroga , Mokosz , tak samo ja ich czczę i dziś ! Tu nic się nie zmieniło , no może oprócz jakichś niewielkich zmian co do obrzędów - Rodzimowiercy kontynuują coś co powstało w pradziejach danego terenu ,
Terenu czy etnosu?
Wielu badaczy przychyla się do zdania, że Słowianie są obecni na terenach Polskich od ok. V w naszej ery. Wcześniej byli tu Germanie a na południu Celtowie. Przed nimi była ludność nieindoeuropejska. W co oni wierzyli i kogo czcili, tego niewiadomo.
A poza tym, jak powiedziałem w innym miejscu, lubię słowiańskich bogów i oni tez mnie lubią. Doświadczyłem tego.
Spór o termin „poganin” vs „neopoganin” jest w gruncie rzeczy mało istotny. Ja lubię o sobie myśleć i mówić „poganin”.