Viking napisał(a):
10 kg ziarna na uzyskanie 1 kg mięsa to wygląda okropnie ale dla człowieka 10 kg ziarna to nie to samo co 10 kg mięsa - mięso ma o wiele większą wartość odżywczą.
Soja zawiera więcej, a groch, soczewica i fasola zawierają podobne ilości białka jak mięso. Ale nawet liczmy, że 1 kg mięsa trzeba by zastąpić 2 kg różnych ziaren - nadal wychodzi, że jest to 5 razy bardziej efektywne.
Cytuj:
Do tego aby zachować zdrowie przy wegetariańskiej diecie musisz jeść nie tylko to czym się karmi zwierzęta.
Jasne, nawet bym nie chciała

Ale to produkty, które i Ty jesz: warzywa, owoce, chleb, makarony... no i mam słabość do słodyczy
Cytuj:
Nie wiem co najlepiej zastępuje białko ale gdyby nie było mięsa chodowla takich roślin musiała by znacznie wzrosnać.
Najlepiej zastępują soja i rośliny strączkowe. Zawierają zbliżoną ilość białka jak mięso, więc gdyby zamiast soi GMO, którą karmi się zwierzęta, posadzono taką zwykłą, to przypuszczam, że wszyscy ludzie na świecie nie daliby rady tego zjeść
Jednak białko występuje nie tylko w w/w roślinach. Jeśli je się urozmaicone posiłki, nie ma problemów.
Cytuj:
Do tego cały czas nie liczysz że przy ekologicznej chodowli wykorzystuje się mnustwo odpadków które inaczej trafiają na śmietnik jak bardzo byśmy nie oszczędzali - tak da się wychodować naprawde sporą ilość zwierząt - wiem bo pochodze z rodziny gdzie taka chodowla miała miejsce.
To biorę pod uwagę i zgadzam się, że jest to możliwe i lepsze niż dominująca obecnie hodowla przemysłowa. Oprócz zlikwidowania dopłat za bardzo istotne uważam, by produkty zwierzęce były jasno i jednoznacznie oznaczone według sposobu chowu zwierząt. Obecnie oznaczone są tylko jajka, a do tego na opakowaniach bardzo często są obrazki wprowadzające konsumenta w błąd (np. na obrazku kurka na łące, podczas gdy była trzymana w klatce).
Natomiast absolutnie nie da się taką metodą wyhodować tyle zwierząt, ile obecnie.
W rolnictwie ekologicznym przyjmuje się, że obsada zwierząt w gospodarstwie nie może przekraczać 2 SD (sztuk dużych) na 1 ha (a zalecana jest jeszcze mniejsza). Te sztuki duże to jakaś miara przeliczeniowa, odpowiadająca krowie - nie wiem, ile to wyjdzie np. ptaków. Większa obsada sprawia, że trzeba sprowadzać paszę, czyli gospodarstwo przestaje być samowystarczalne i wykorzystuje zasoby z innego miejsca.
Cytuj:
Jeszcze jedna kwestia to jak wegetariańska dieta naprawde wpływa na ludzi - wcale nie musi być dla wszystkich zdrowa. To że wegetarianie są zdrowi wcale nie świadczy że ta dieta byla by ok dla wszystkich - gdy ktoś wybrał taki sposób odrzywiania to widocznie mu on służy ale wcale nie musi służyć innym. Aby to zbadać musilibyśmy mieć naprawde sporą ilość przypadkowych ludzi którym zmuszonych do tej diety (ktoś kto źle się czuje po wegańskim jedzeniu raczej nie bedzie sobie czegoś takiego fundował). Dla mnie zdrowie to też komfort życia a nie tylko wyniki organizmu.
Na pewno wiadomo, że wegetarianami są ludzie ze wszystkich ras, w różnym wieku, wykonujący najróżniejsze prace. Nie znam żadnych przekonujących badań, by łączyła ich jakaś cecha biologiczna, której nie mają inni ludzie.
Natomiast co do zmuszania - ktoś zmuszany od razu czuje się gorzej przez sam fakt zmuszania. To działa we wszystkich sferach np. potrafimy znieść duży hałas, jeśli sami wybraliśmy, ze chcemy go słuchać, natomiast gdy jesteśmy zmuszeni do słuchania hałasu, szybciej zacznie nas boleć głowa.
Dlatego nie chodzi mi o to, by zmuszać, lecz by przekonywać. I tak na przestrzeni lat widzę postęp: jeszcze nie tak dawno powszechne było w Polsce przekonanie, że białko jest tylko w mięsie i że nie da się zdrowo odżywiać bez niego.
Szymon:Cytuj:
O! Kolejny sezon serialu Vege Wars na forum, lecę po popcorn.
Ale gdzie tu wojna, bardzo kulturalnie rozmawiamy.