Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest wtorek, 16 kwietnia 2024, 08:10

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: niedziela, 5 sierpnia 2012, 13:49 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Otwieram GG, potem Onet. Na obu nagłówki o pogańskim małżeństwie... według kardynała Nycza Zgodziliśmy się na pogański sposób przygotowania się do małżeństwa, którego efektem potem są małżeństwa, które się rozpadają, pokrzywdzone dzieci, złamana wierność ślubowana w sakramencie małżeństwa
Kard. Nycz: Przyjęliśmy pogański sposób małżeństwa

Moje pogańskie małżeństwo, nie zatwierdzone w kościele, trwa już ładnych naście lat. Wzloty i upadki były, ale to normalne.
Wkurza mnie nazywanie pogańskim wszystkiego, co złe, nawet bez śladu odniesień do rzeczywistych tradycji pogańskich, które w kwestii związków małżeńskich były i są mocno zróżnicowane.
Tylko czy jest sens się denerwować i próbować coś wyjaśniać, gdy wiadomo, że nie ma się szans na bycie wysłuchanym?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: niedziela, 5 sierpnia 2012, 17:37 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
Kolejny nudny wątek, nic tak na prawdę nie wnoszący, który odnosi się do nazewnictwa. Wybraliśmy dla siebie nalepkę, której nazwa wywodzi się z kultury chrześcijańskiej i musimy z tym żyć. Równie dobrze mogliby się Niemcy wkurzać, że ich się w Polsce obraźliwie nazywa Szkopami. Robią to? Nie.

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: niedziela, 5 sierpnia 2012, 18:43 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Poszukiwacz napisał(a):
Kolejny nudny wątek, nic tak na prawdę nie wnoszący, który odnosi się do nazewnictwa.

Ależ możesz sam założyć dziesięć czy więcej, nie nudnych :wink:
Cytuj:
Wybraliśmy dla siebie nalepkę, której nazwa wywodzi się z kultury chrześcijańskiej i musimy z tym żyć.

Częściowo racja, rodowód nazwy jest taki, a nie inny i z tym musimy się pogodzić. Jednak czy podobna sytuacja byłaby np. możliwa w UK? Czy wywołałaby tam reakcję środowiska pogańskiego czy przeszłoby to bez echa?
Cytuj:
Równie dobrze mogliby się Niemcy wkurzać, że ich się w Polsce obraźliwie nazywa Szkopami. Robią to? Nie.

A to ktoś nazywa Niemców Szkopami? :roll:
Poza tym zauważ, chodzi także o status osoby, która to mówi. Wszak gdyby chodziło o komentarz internauty, zwykłego dziennikarza czy innego przeciętnego obywatela, nikt by tego nie zauważył. Ta wypowiedź o pogaństwie padła publicznie, była transmitowana przez ogólnopolskie media, a jej autorem jest kardynał, czyli katolicki autorytet, wszak kardynał to najwyższa po papieżu godność kościelna.
Odnosząc to do nazywania Niemców Szkopami - ciekawe, czy nie obraziliby się, gdyby ich tak nazwał polski minister w oficjalnej wypowiedzi.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: niedziela, 5 sierpnia 2012, 21:29 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): poniedziałek, 12 grudnia 2011, 21:31
Posty: 79
Lokalizacja: Warszawa? lub Zbrosławogród
Poszukiwacz napisał(a):
Kolejny nudny wątek

Według mnie dotyczy istotnych zagadnień.

Poszukiwacz napisał(a):
który odnosi się do nazewnictwa.

Nie tylko.

Poszukiwacz napisał(a):
Wybraliśmy dla siebie nalepkę, której nazwa wywodzi się z kultury chrześcijańskiej i musimy z tym żyć.

Hmm etykietę da się odlepić, np. na gorąco... Ja dostałem się na forum bez nalepki "poganin" :)

Amvaradel napisał(a):
Wkurza mnie nazywanie pogańskim wszystkiego, co złe

Z perspektywy chrześcijańskiego systemu wartości jest to ściśle logicznie - wynika z podstawowego podziału "my-oni".

_________________
nie wiedziano w co sie wpakowano


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: niedziela, 5 sierpnia 2012, 23:49 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Poszukiwacz napisał(a):
Kolejny nudny wątek, nic tak na prawdę nie wnoszący, który odnosi się do nazewnictwa.

Burdel w słownictwie, burdel w widzeniu rzeczywistości.

Słownictwo dotyczy samej istoty komunikacji między ludźmi. Zdawali sobie z tego sprawę już pierwsi filozofowie (ci pogańscy, a jakże) stąd ich postulat definiowania pojęć. Przez ostatnie 2500 lat nic się nie zmieniło, bo warto wiedzieć o czym się mówi.

Odnośnie meritum wątku, zgadzam się z Nyczem. Ale nie wiedzę nic w tym złego. Dla chrześcijan, szczególnie katolików trwałość małżeństwa jest wartością. Często nadrzędną w stosunku do innych wartości. Dla mnie nie. W moim POGAŃSKIM światopoglądzie, trwałość związku nie jest najwazniejsza, więc w konsekwencji dopuszczam rozpad małżeństwa a nawet uważam, że jest to lepsze wyjście niż trwanie w niszczącym związku. Kościół ma inną, zgoła chrześcijańską (sic) optykę.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: poniedziałek, 6 sierpnia 2012, 08:11 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
rawimir napisał(a):
Odnośnie meritum wątku, zgadzam się z Nyczem. Ale nie wiedzę nic w tym złego. Dla chrześcijan, szczególnie katolików trwałość małżeństwa jest wartością. Często nadrzędną w stosunku do innych wartości. Dla mnie nie. W moim POGAŃSKIM światopoglądzie, trwałość związku nie jest najwazniejsza, więc w konsekwencji dopuszczam rozpad małżeństwa a nawet uważam, że jest to lepsze wyjście niż trwanie w niszczącym związku. Kościół ma inną, zgoła chrześcijańską (sic) optykę.

:D Coś w tym jest. Jeśli chodzi o idee trwania związku dla samego trwania i wierności małżeńskiej, to też nie są dla mnie wartości. Chyba jednak uderzyło mnie to sformułowanie o pokrzywdzonych dzieciach. Pogański związek = pokrzywdzone dzieci. No i cały kontekst wypowiedzi, z którego wynika, że te "pogańskie" związki są z gruntu złe, wynika z nich jakaś krzywda. Tymczasem całkowicie zgadzam się z Tobą, że czasem lepiej się rozstać niż tkwić w niszczącym związku, ale też uważam, że nie ślubując wierności i bycia "do grobowej deski" można stworzyć udany, szczęśliwy i - paradoksalnie - bardzo trwały związek :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: poniedziałek, 6 sierpnia 2012, 09:58 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Amvaradel napisał(a):
rawimir napisał(a):
Chyba jednak uderzyło mnie to sformułowanie o pokrzywdzonych dzieciach. Pogański związek = pokrzywdzone dzieci. No i cały kontekst wypowiedzi, z którego wynika, że te "pogańskie" związki są z gruntu złe, wynika z nich jakaś krzywda.

Polaków śmieszy czeski a Czechów polski ;).
Na tym forum wielokrotnie określenie chrześcijanin, chrześcijański wypowiadane było w negatywnych kontekstach. Jeśli możemy my, to mogą i oni ;)

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: poniedziałek, 6 sierpnia 2012, 18:00 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
Cytuj:
Ależ możesz sam założyć dziesięć czy więcej, nie nudnych :wink:

Jak tylko przyjdzie mi jakiś na myśl to dam znać ;)

Cytuj:
Jednak czy podobna sytuacja byłaby np. możliwa w UK? Czy wywołałaby tam reakcję środowiska pogańskiego czy przeszłoby to bez echa?

A czy my żyjemy w UK? Poza tym nawet jeśli udałoby się w jakiś widoczny sposób zamanifestować swój sprzeciw poganom w Polsce to raczej przejdzie on bez echa. Status osoby? Owszem, ma tu dużo do rzeczy, jednak zwróć uwagę, że ta osoba jest duchownym chrześcijańskim. Oznacza to, że dla niego pogaństwo jest dokładnie tym o czym on wspominał. Mu właśnie chodziło o to, żeby napiętnować zachowania pogańskie. To, że emisja miała miejsce w mediach publicznych to jeszcze jeden powód żeby jak najmocniej pojechać po 'niewiernych'.

Cytuj:
A to ktoś nazywa Niemców Szkopami? :roll:

Nie wiem jak na Lubelszczyźnie, na Górnym Śląsku jak najbardziej ;)

@Zbrosław
Cytuj:
Według mnie dotyczy istotnych zagadnień.

Owszem, może to być poważne zagadnienie. Z drugiej strony podobnych wątków jest już kilka i to po kilkanaście stron mają niektóre. Tylko o to mi chodziło.

Cytuj:
Nie tylko.

Nie tylko? Czego jeszcze zatem?

Cytuj:
Hmm etykietę da się odlepić, np. na gorąco... Ja dostałem się na forum bez nalepki "poganin" :)

Można odlepiać ale po co? Sam mówisz, że dostałeś się na to forum bez nalepki "poganin". Byłeś tym kim byłeś nawet bez tej nalepki. U mnie osobiście niewiele by się zmieniło gdybym się nazwał inaczej. Mógłbym sobie zdać sprawę z tego, że moja wiara zostałaby zaliczona przez "znawców" do grupy religii neopogańskich, inna sprawa, czy coś bym sobie z tego robił.

Cytuj:
Słownictwo dotyczy samej istoty komunikacji między ludźmi. Zdawali sobie z tego sprawę już pierwsi filozofowie (ci pogańscy, a jakże) stąd ich postulat definiowania pojęć. Przez ostatnie 2500 lat nic się nie zmieniło, bo warto wiedzieć o czym się mówi.

Nie wiem czy pijesz do pochodzenia nazwy, do tego kto ją wymyślił czy do lustra, w każdym razie wiesz o co mi chodzi i tylko czepiasz się szczegółów. Rzeczywistość jest taka, że przez ~1400 lat było to określenie niewiernego.

Cytuj:
Odnośnie meritum wątku, zgadzam się z Nyczem. Ale nie wiedzę nic w tym złego. Dla chrześcijan, szczególnie katolików trwałość małżeństwa jest wartością. Często nadrzędną w stosunku do innych wartości. Dla mnie nie. W moim POGAŃSKIM światopoglądzie, trwałość związku nie jest najwazniejsza, więc w konsekwencji dopuszczam rozpad małżeństwa a nawet uważam, że jest to lepsze wyjście niż trwanie w niszczącym związku. Kościół ma inną, zgoła chrześcijańską (sic) optykę.

To akurat jest prawda.

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: poniedziałek, 6 sierpnia 2012, 22:13 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 1 marca 2010, 15:14
Posty: 170
Lokalizacja: Warszawa
a może pora przestać mówić, ze deszcz pada kiedy ktoś pluje w twarz?
Kler rzymski używa określenia "poganin" (podobnie "czarownica") jako obelgi i synonimu wszystkiego co złe, stawiając często znak równości "pogaństwo=satanizm".
Jest to przykład tego co nazywane jest "mową nienawiści" i jako taka podlega odpowiednim paragrafom kk.

_________________
Nic nie jest prawdą wszystko jest dozwolone


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: wtorek, 7 sierpnia 2012, 08:01 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
rawimir napisał(a):
Na tym forum wielokrotnie określenie chrześcijanin, chrześcijański wypowiadane było w negatywnych kontekstach. Jeśli możemy my, to mogą i oni ;)

Nie jest to dobre zjawisko, bo zamiast współpracy tworzy konflikty. Jednak gdyby to były słowa jakiegoś autora z Frondy czy podobnego środowiska, to wzruszyłabym tylko ramionami, bo wiadomo, że u niektórych religijne zacietrzewienie jest nieuleczalne. Od kardynała, reprezentującego w pewien sposób wszystkich wiernych, można wymagać więcej.

Poszukiwacz:
Cytuj:
A czy my żyjemy w UK? Poza tym nawet jeśli udałoby się w jakiś widoczny sposób zamanifestować swój sprzeciw poganom w Polsce to raczej przejdzie on bez echa. Status osoby? Owszem, ma tu dużo do rzeczy, jednak zwróć uwagę, że ta osoba jest duchownym chrześcijańskim. Oznacza to, że dla niego pogaństwo jest dokładnie tym o czym on wspominał. Mu właśnie chodziło o to, żeby napiętnować zachowania pogańskie. To, że emisja miała miejsce w mediach publicznych to jeszcze jeden powód żeby jak najmocniej pojechać po 'niewiernych'.

No właśnie nie żyjemy w UK. Pod pewnymi względami dzielą nas lata świetlne.
Uważam, że z pozycji chrześcijańskich można krytykować pogaństwo, a jakże, na przykład można mówić, że życie w związku nie poświęconym to grzech, poganie grzeszą i nie będą zbawieni etc. Czyli używać argumentów teologicznych. Natomiast niedopuszczalne jest mieszać w to argument o krzywdzeniu dzieci, bo to z pogaństwem nie ma nic wspólnego. Równie dobrze mógłby powiedzieć, że z ateizmu wynikają kradzieże.
Niestety, zdaję sobie sprawę, że jesteśmy w Polsce i tu przedstawiciele KRK mogą sobie pozwolić nawet na takie pomówienia...

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: wtorek, 7 sierpnia 2012, 10:24 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Poszukiwacz napisał(a):
Cytuj:
Słownictwo dotyczy samej istoty komunikacji między ludźmi. Zdawali sobie z tego sprawę już pierwsi filozofowie (ci pogańscy, a jakże) stąd ich postulat definiowania pojęć. Przez ostatnie 2500 lat nic się nie zmieniło, bo warto wiedzieć o czym się mówi.

Nie wiem czy pijesz do pochodzenia nazwy, do tego kto ją wymyślił czy do lustra, w każdym razie wiesz o co mi chodzi i tylko czepiasz się szczegółów. Rzeczywistość jest taka, że przez ~1400 lat było to określenie niewiernego.

Ani do twórców nazwy "poganin" ani do lustra, tylko do Ciebie. Nie uważam dyskusji o słowach za nudną stratę czasu.

Amvaradel napisał(a):
No właśnie nie żyjemy w UK. Pod pewnymi względami dzielą nas lata świetlne.
Uważam, że z pozycji chrześcijańskich można krytykować pogaństwo, a jakże, na przykład można mówić, że życie w związku nie poświęconym to grzech, poganie grzeszą i nie będą zbawieni etc. Czyli używać argumentów teologicznych. Natomiast niedopuszczalne jest mieszać w to argument o krzywdzeniu dzieci, bo to z pogaństwem nie ma nic wspólnego. Równie dobrze mógłby powiedzieć, że z ateizmu wynikają kradzieże.
Niestety, zdaję sobie sprawę, że jesteśmy w Polsce i tu przedstawiciele KRK mogą sobie pozwolić nawet na takie pomówienia...

Nie ma "natomiast". Z chrześcijańskiego punktu widzenia, jeśli żyjesz w grzechu (niepoświecony związek), masz dzieci, które są owocem grzechu, więc są skrzywdzone. Są też krzywdzone także w ten sposób, że nie przekazujesz im "prawdziwych wartości".
Uważam, że wypowiedź Nycza jest spójna wewnętrznie. Reprezentując określoną religię, z takim a nie innym zestawem wartości, ma prawo powiedzieć, co powiedział.
Oczywiście ja mam prawo się z tym nie zgodzić, więc się nie zgadzam. Rzecz w tym, że moje prawo do niezgody wynika z innego porządku wartosci, który na szczęście musi być tolerowany (czyli cierpliwie znoszony) przez Nycza.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: wtorek, 7 sierpnia 2012, 14:00 
Offline
Rozmowny

Dołączył(a): poniedziałek, 12 grudnia 2011, 21:31
Posty: 79
Lokalizacja: Warszawa? lub Zbrosławogród
rawimir napisał(a):
Amvaradel napisał(a):
(...) No i cały kontekst wypowiedzi, z którego wynika, że te "pogańskie" związki są z gruntu złe (...)
(...) Jeśli możemy my, to mogą i oni ;)

Przy założeniu równej słuszności obu systemów.

Poszukiwacz napisał(a):
U mnie osobiście niewiele by się zmieniło gdybym się nazwał inaczej.

Po przemyśleniu: to chyba kwestia przyzwyczajenia. Przyznaję, "osoba pełnoletnia" to też etykieta.

hanif napisał(a):
a może pora przestać mówić, ze deszcz pada kiedy ktoś pluje w twarz?

Według mnie Nycz raczej nie pluje, tylko leje.

_________________
nie wiedziano w co sie wpakowano


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: wtorek, 7 sierpnia 2012, 14:18 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Zbrosław napisał(a):
rawimir napisał(a):
Amvaradel napisał(a):
(...) No i cały kontekst wypowiedzi, z którego wynika, że te "pogańskie" związki są z gruntu złe (...)
(...) Jeśli możemy my, to mogą i oni ;)

Przy założeniu równej słuszności obu systemów.

Nie można ocenić, czy coś jest słuszne, czy nie, nie przyjmując jakiegoś systemu wartości. Zatem, nie można obiektywnie ocenić, co jest słuszne. Taka ocena zawsze będzie rezultatem własnych przekonań. Skoro tak, to trzeba przyjąć, że oba systemu są równoważne.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: wtorek, 7 sierpnia 2012, 14:40 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
rawimir napisał(a):
Nie ma "natomiast". Z chrześcijańskiego punktu widzenia, jeśli żyjesz w grzechu (niepoświecony związek), masz dzieci, które są owocem grzechu, więc są skrzywdzone. Są też krzywdzone także w ten sposób, że nie przekazujesz im "prawdziwych wartości".

Jedno duże "ale": gdy ktoś mówi o skrzywdzonych dzieciach, to większości ludzi, także katolików, nie przychodzi do głowy takie tłumaczenie jak Twoje, tylko obraz dziecka zaniedbanego, słuchającego kłótni rodziców, a może i bitego... To się powszechnie rozumie pod określeniem "krzywdzenie dzieci". I jestem prawie pewna, że taki obraz chciał w umysłach słuchaczy wywołać Nycz.
A to już jest pomówienie.

Cytuj:
Uważam, że wypowiedź Nycza jest spójna wewnętrznie. Reprezentując określoną religię, z takim a nie innym zestawem wartości, ma prawo powiedzieć, co powiedział.
Oczywiście ja mam prawo się z tym nie zgodzić, więc się nie zgadzam. Rzecz w tym, że moje prawo do niezgody wynika z innego porządku wartosci, który na szczęście musi być tolerowany (czyli cierpliwie znoszony) przez Nycza.

Moim zdaniem jedyne, co nieco usprawiedliwia kardynała to fakt, że określenie "pogański" nie odnosiło się w jego wypowiedzi do współczesnych religii pogańskich (bo te są w Polsce prawie niezauważalne) a do jakiejś uogólnionej idei pogaństwa

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: wtorek, 7 sierpnia 2012, 16:43 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Amvaradel napisał(a):
rawimir napisał(a):
Nie ma "natomiast". Z chrześcijańskiego punktu widzenia, jeśli żyjesz w grzechu (niepoświecony związek), masz dzieci, które są owocem grzechu, więc są skrzywdzone. Są też krzywdzone także w ten sposób, że nie przekazujesz im "prawdziwych wartości".

Jedno duże "ale": gdy ktoś mówi o skrzywdzonych dzieciach, to większości ludzi, także katolików, nie przychodzi do głowy takie tłumaczenie jak Twoje, tylko obraz dziecka zaniedbanego, słuchającego kłótni rodziców, a może i bitego... To się powszechnie rozumie pod określeniem "krzywdzenie dzieci". I jestem prawie pewna, że taki obraz chciał w umysłach słuchaczy wywołać Nycz.
A to już jest pomówienie.

A dokładnie pomówieniem jest głoszenie, jaki obraz w umysłach słuchaczy chciał wywołać Nycz ;)

Rzecz w tym, że tego nie wiemy i udowodnić nijak nie możemy. Podkładanie niewypowiedzianych intencji jest moim zdaniem "ustawianiem sobie przeciwnika" po to, żeby się odnieść nie do tego, co powiedziane, ale do tego jak się samemu widzi drugą osobę.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 06:09 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 1 marca 2010, 15:14
Posty: 170
Lokalizacja: Warszawa
Tylko, że tera "dzielisz włos na czworo", moim daniem tyleż ciekawie i słusznie co kompletnie niepotrzebnie. Nycz, jak i wielu innych hierarchów krk używa "mowy nienawiści" w odniesieniu do mniejszości religijnych. Gdyby aktywiści murzyńscy, gejowscy etc. zastanawiali się i dokonywali egzegezy "poeta miał na myśli" mówiąc "czarnuch", "pedały do gazu" (bo może chodziło o gaz rozweselający czy "parch żydowski" (bo może pochylał się z troską nad czyimś owrzodzeniem na twarzy) to żadna zmiana i postęp w sytuacji tych mniejszości by się nie dokonały.
Ps. Jest jeszcze jeden paragraf- prócz mowy nienawiści mamy tu obraę uczuć religijnych

_________________
Nic nie jest prawdą wszystko jest dozwolone


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 07:42 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Pomówienie art. 212 K.k., „kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku”. Wyższa sankcja (grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2) spotka natomiast sprawcę, który przestępstwo tego rodzaju popełnił za pomocą środków masowego komunikowania, takich jak prasa, radio, telewizja, publikacje książkowe, nagrania elektroniczne i internetowa sieć informatyczna (art. 212 § 2 K.k.).

Zgodnie z definicją słownikową „pomawiać” to bezpodstawnie zarzucić, niesłusznie przypisać coś komuś, posądzić, oskarżyć kogoś o coś (Uniwersalny słownik języka polskiego, red. S. Dubisz, t. 3, s. 338). Pomawianie, w kontekście przepisu art. 212 K.k., aby uznać je za czyn karalny, musi przy tym przybrać postać przekazania odpowiednich wiadomości komuś innemu oraz przypisywać pomawianemu takie postępowanie (np. sprzedajność, utrzymywanie kontaktów ze światem przestępczym) lub właściwości (np. alkoholizm, zboczenie seksualne), które mogą poniżyć go w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.


Gdyby kardynał Nycz zamiast ogólnej wzmianki o pogańskości powiedział "poganie", to jak najbardziej byłoby to pomówienie.
Tyle, że z kontekstu wynika, że nie mówił o neopoganach, a o katolikach nie przestrzegających kościelnych zaleceń.

I zgadzam się z Hanifem. To pomawiający powinien się tłumaczyć, najlepiej przed sądem. Wiem, że to w omawianej sytuacji nierealne, ale też jestem pewna, że podobnych "okazji" będzie jeszcze wiele.
Nie uważam natomiast, by powoływanie się na paragraf o obrazie uczuć religijnych było słuszne - ten paragraf należy wyrzucić z polskiego kodeksu, a nie powoływać się na niego.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 09:17 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Ech, znajomość prawa leży i kwiczy.
Życzę powodzenia przed sądem. Tam obowiązuje zasada, że to winę się udowadnia, a nie oczekuje, ze podsądny udowodni swoja niewinność.

Pojęcie krzywdy jest nieostre i na dodatek subiektywne. Nie mam powodu, żeby przyjmować, ze Nycz chciał nas poniżyć, bo pewnie nigdy o nas nie słyszał. Jak więc miałby chcieć wywołać w umysłach odbiorców obraz maltretowanych przez pogan dzieci. Przez pogan, czyli konkretnie przez kogo?
Jeśli przed sądem Nycz stwierdzi, że krzywdą jest pochodzenie z grzesznego związku, że krzywda jest oddalenie od Boga, to nie możesz mówić, że miał na myśli co innego. Jeśli tak twierdzisz, to musisz to udowodnić.

Przeraża mnie stosowanie różnych standardów w odniesieniu do siebie i oponentów. Jeśli poganin mówi, że chrześcijaństwo to największe zaraza i zniewolenie umysłów, to mówi prawdę i nikt nie powinien się na to obrażać, a jeśli chrześcijanin mówi, że poganin robi krzywdę przez sam fakt bycie poganinem, to jest to mowa nienawiści, pomówienie i obraza.

Na tym forum jest bez liku wypowiedzi anychrzescijańskich. Określenia chrześcijanin, chrześcijański używa się często w celu pokazania, że poglądy oponenta są niewłaściwe, żeby nie powiedzieć wprost głupie i szkodliwe. Ale to oczywiście wyraz wolności słowa. W drugą stronę to mowa nienawiści. Ech...

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 10:25 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
rawimir napisał(a):
Ech, znajomość prawa leży i kwiczy.
Życzę powodzenia przed sądem. Tam obowiązuje zasada, że to winę się udowadnia, a nie oczekuje, ze podsądny udowodni swoja niewinność.
Pojęcie krzywdy jest nieostre i na dodatek subiektywne. Nie mam powodu, żeby przyjmować, ze Nycz chciał nas poniżyć, bo pewnie nigdy o nas nie słyszał. Jak więc miałby chcieć wywołać w umysłach odbiorców obraz maltretowanych przez pogan dzieci. Przez pogan, czyli konkretnie przez kogo?
Jeśli przed sądem Nycz stwierdzi, że krzywdą jest pochodzenie z grzesznego związku, że krzywda jest oddalenie od Boga, to nie możesz mówić, że miał na myśli co innego. Jeśli tak twierdzisz, to musisz to udowodnić.

Nie twierdzę, że w tym przypadku dałoby się coś udowodnić przed sądem, właśnie dlatego, że nie ma mowy o poganach, a o "pogańskich" katolikach, do których jest to kazanie. Przy czym to określenie "pogański" jest bardzo nieostre i nie do końca wiadomo, co w tej wypowiedzi oznacza.

Cytuj:
Przeraża mnie stosowanie różnych standardów w odniesieniu do siebie i oponentów. Jeśli poganin mówi, że chrześcijaństwo to największe zaraza i zniewolenie umysłów, to mówi prawdę i nikt nie powinien się na to obrażać, a jeśli chrześcijanin mówi, że poganin robi krzywdę przez sam fakt bycie poganinem, to jest to mowa nienawiści, pomówienie i obraza.

Nie robię tak i nie popieram takiego mówienia o chrześcijaństwie jako religii. Uważam natomiast, że czym innym jest krytyka instytucji KRK czy konkretnych działań podejmowanych przez chrześcijan i to jak najbardziej można zasadnie krytykować.
(Inną sprawą jest jeszcze dyskusja na poziomie filozoficzno-teologicznym np. o dogmatach, wartościach itp., ale tu już argumentacja nie powinna dotykać konkretnych osób)
Cytuj:
Na tym forum jest bez liku wypowiedzi anychrzescijańskich. Określenia chrześcijanin, chrześcijański używa się często w celu pokazania, że poglądy oponenta są niewłaściwe, żeby nie powiedzieć wprost głupie i szkodliwe. Ale to oczywiście wyraz wolności słowa. W drugą stronę to mowa nienawiści. Ech...

Owszem, trochę ich jest i cieszę się, że zwracasz na to uwagę. Jednak naprawdę należy odróżnić prywatne zdanie konkretnej osoby, czy to chrześcijanina, czy poganina, od oficjalnego stanowiska społeczności, instytucji, związku wyznaniowego. Dlatego to, co jest zrozumiałe i akceptowalne jako prywatna opinia jakiejś osoby i mieści się w wolności słowa, niekoniecznie jest akceptowalne jako głos kościoła, związku wyznaniowego etc. Analogicznie: Ślązacy mogą sobie nazywać Niemców Szkopami, ale gdyby tak powiedział polski minister, to byłby obciach albo i skandal.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 16:45 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
hanif
Cytuj:
a może pora przestać mówić, ze deszcz pada kiedy ktoś pluje w twarz?
Kler rzymski używa określenia "poganin" (podobnie "czarownica") jako obelgi i synonimu wszystkiego co złe, stawiając często znak równości "pogaństwo=satanizm".
Jest to przykład tego co nazywane jest "mową nienawiści" i jako taka podlega odpowiednim paragrafom kk.


Ja nie mówię, że oni mogą na nas pluć. Ja mówię, że słowo, którym się określa religie.. cóż, pogańskie, było od początku istnienia instytucji kościelnej pejoratywne. Co za tym idzie, dla nich to jest naturalne, że nazywają to co dla nich jest złe, pogańskim. Równie dobrze ktoś mógłby się nazwać "/piiiiiiiiiiiiii/*mi" i się obrażać, że Polacy przeklinają mówiąc o nich. Tylko o to mi chodzi.

rawimir
Cytuj:
Nie uważam dyskusji o słowach za nudną stratę czasu.

Ja bym nie uważał, gdyby nie to, że dyskusje takie zdarzają się ostatnio coraz częściej w tym naszym bagienku, za każdym razem niewiele wnoszą i za każdym razem nie dochodzi się do żadnych konkretnych wniosków, poza tym, że każdy nazywa się jak mu wygodnie.

Amvaradel
Cytuj:
Natomiast niedopuszczalne jest mieszać w to argument o krzywdzeniu dzieci, bo to z pogaństwem nie ma nic wspólnego. Równie dobrze mógłby powiedzieć, że z ateizmu wynikają kradzieże.
Niestety, zdaję sobie sprawę, że jesteśmy w Polsce i tu przedstawiciele KRK mogą sobie pozwolić nawet na takie pomówienia...


Zgodziłbym się z Tobą, gdyby nie to, że się nie zgadzam ;) Tak na prawdę to argumenty tego rodzaju są dopuszczalne, ja sam z chęcią zakazałbym mieć chrześcijanom dzieci i wychowywać na ich modłę, ale cóż zrobić? Jest wolność słowa i niech każdy mówi co się mu podoba.

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 21:00 
Offline
Nadmilczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 24 czerwca 2009, 22:59
Posty: 28
Na swoim przykladzie wiem jak wszystko jest nietrwale .... Bylem zonaty wedlug prawa jakiego zazyczyli sobie rodzice mojej ex .... slub koscielny wielkie oszustwo .... kwestia bierzmowania moze byc rozwiazana iloscia polozonych pieniedzy na stole u ksiedza... pomijajac , ze rodzina mojej ex ... biegajaca co niedziela do kosciola doprowadzila do rozpadu malzenstwa ...wiec napewno nie powiem aby podejscie chrzescijanskie do malzenstwa przypadlo mi do gustu... pomijajac fakt , ze najwiecej zdrady malzenskiej mozna zobaczyc w zwiazkach tego typu... kiedy oboje wiedza ze w niedziele pojda do kosciola i wyspowiadaja sie z tego co zrobili , a grzech bedzie wybaczony ... wiec gdzie latwiej o nietrwalosc zwiazku jak tu ...

_________________
Śnij , jakbyś miał żyć wiecznie...Żyj , jakbyś miał dziś umrzeć...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: czwartek, 9 sierpnia 2012, 07:59 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Poszukiwacz napisał(a):
Ja nie mówię, że oni mogą na nas pluć. Ja mówię, że słowo, którym się określa religie.. cóż, pogańskie, było od początku istnienia instytucji kościelnej pejoratywne. Co za tym idzie, dla nich to jest naturalne, że nazywają to co dla nich jest złe, pogańskim. Równie dobrze ktoś mógłby się nazwać "/piiiiiiiiiiiiii/*mi" i się obrażać, że Polacy przeklinają mówiąc o nich. Tylko o to mi chodzi.

Znaczenia terminów zmieniają się.
Jednym z celów powstania PFI było powołanie organizacji na rzecz kampanii, która aktywnie miała przeciwstawiać się ignorancji i negatywnym postawom towarzyszącym pogaństwu, które były silne w Wielkiej Brytanii i które oczywiście istnieją w różnych formach do dzisiaj.

O ile dobrze pamiętam, od powstania PFI w Polsce raz zaistniała sytuacja, gdy oficjalnie zaprotestowaliśmy, przeciwko utożsamianiu w gazecie pogan z nacjonalistami.

Cytuj:
Ja bym nie uważał, gdyby nie to, że dyskusje takie zdarzają się ostatnio coraz częściej w tym naszym bagienku, za każdym razem niewiele wnoszą i za każdym razem nie dochodzi się do żadnych konkretnych wniosków, poza tym, że każdy nazywa się jak mu wygodnie.

Żeby zrobić coś konkretnego, trzeba wiedzieć, co chce się zrobić. Ustalić jeden lub kilka wspólnych celów. No i musi być przynajmniej kilka-kilkanaście osób chcących włożyć w to trochę wysiłku.


Cytuj:
Zgodziłbym się z Tobą, gdyby nie to, że się nie zgadzam ;) Tak na prawdę to argumenty tego rodzaju są dopuszczalne, ja sam z chęcią zakazałbym mieć chrześcijanom dzieci i wychowywać na ich modłę, ale cóż zrobić? Jest wolność słowa i niech każdy mówi co się mu podoba.

Wolność musi iść w parze z odpowiedzialnością.
A znajomym chrześcijanom już powiedziałeś, ze nie powinni mieć dzieci? :wink:

Sebastos:
Związki rozpadają się niezależnie od wiary, jaką wyznają ludzie.
Trudniej jest w związkach, w których jest rozbieżność w wyznawanych wartościach.
Cytuj:
najwiecej zdrady malzenskiej mozna zobaczyc w zwiazkach tego typu... kiedy oboje wiedza ze w niedziele pojda do kosciola i wyspowiadaja sie z tego co zrobili , a grzech bedzie wybaczony ...
[/quote] Bardzo niechrześcijańskie myślenie. Jestem prawie pewna, że nawet myślenie w ten sposób jest dla katolika grzechem. A spowiedź bez chęci poprawy i zadośćuczynienia... no zdecydowanie to nie jest chrześcijańskie :mrgreen:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: czwartek, 9 sierpnia 2012, 08:27 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 1 marca 2010, 15:14
Posty: 170
Lokalizacja: Warszawa
No właśnie.
Siedzenie na (nie będę używać brzydkich słów ;) ) i taplanie się we własnym sosie nie jest skuteczną strategią.
(a tak btw- jako neuroligwistyk wstrząsam się za każdym razem gdy ktoś nazywa własne środowisko "bagienkiem").
Była jedna reakcja na artykuł w GW. Nie pamiętam teraz dokładnie finału całej sprawy ale oczywiscie GW wiłą sie i unikłą przeprosin jak tylko mogła. I na inne reakcje nie ma co liczyć. Ale jak długo my nie będziemy reagować na takie kubły pomyj tak długo będa one wylewane w poczuciu całkowitej bezkarności a często po prostu z niewiedzy.
Uważąm, ze wokół każdej takiej sprawy należałoby robic jak największy hałas, reagować skargą do sądu, listami do mediów. I nie liczyć na szybki efekt czy wyroki. Ale drugi, piąty, pięćdzisiaty raz da efekt.
Po drodze są różne media i dziennikarze w jakimś stopniu "pogano-przyjaźni" jak np. Paweł Sulik z TokFM do których można docierać z takimi newsami.

_________________
Nic nie jest prawdą wszystko jest dozwolone


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: czwartek, 9 sierpnia 2012, 11:56 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
hanif napisał(a):
No właśnie.
Siedzenie na (nie będę używać brzydkich słów ;) ) i taplanie się we własnym sosie nie jest skuteczną strategią.
(a tak btw- jako neuroligwistyk wstrząsam się za każdym razem gdy ktoś nazywa własne środowisko "bagienkiem").
Była jedna reakcja na artykuł w GW. Nie pamiętam teraz dokładnie finału całej sprawy ale oczywiscie GW wiłą sie i unikłą przeprosin jak tylko mogła. I na inne reakcje nie ma co liczyć. Ale jak długo my nie będziemy reagować na takie kubły pomyj tak długo będa one wylewane w poczuciu całkowitej bezkarności a często po prostu z niewiedzy.
Uważąm, ze wokół każdej takiej sprawy należałoby robic jak największy hałas, reagować skargą do sądu, listami do mediów. I nie liczyć na szybki efekt czy wyroki. Ale drugi, piąty, pięćdzisiaty raz da efekt.
Po drodze są różne media i dziennikarze w jakimś stopniu "pogano-przyjaźni" jak np. Paweł Sulik z TokFM do których można docierać z takimi newsami.

Ino, że w tej konkretnej sprawie można jedynie zwrócić uwagę, że pan biskup reprezentuje tylko jeden punkt widzenia i w związku z tym wrogo odnosi się do osób innych wyznań. Bo niby przeciw czemu chcesz protestować? Że wyznaje taką religię jaką wyznaje? Że zasady tej religii rodzą takie a nie inne konsekwencje światopoglądowe, takie a nie inne pojęcie krzywdy?
W tej konkretnej sprawie można co najwyżej przedstawić pogląd odmienny, stwierdzając, że wyznawanie wartości chrześcijańskich prowadzi do wielu tragedii, jest nieludzkie i bardzo jednostronne. Ale znów, czy rzeczywiście poganie w swojej masie, są tacy otwarci? Poszukiwacz powiedział, że najchętniej zakazałby wychowywania dzieci w duchu chrześcijańskim. Nie powiedział tylko w jakim duchu chciałby wychowywać dzieci.
Przesłanie z jakim ja chciałbym dotrzeć do mediów dotyczy przekonania o NEUTRALNOŚCI światopoglądowej państwa (nie, nie świeckości) i konsekwencji jakie z tego wynikają. Np. że pogląd pana biskupa na małżeństwo (ale także aborcję, in vitro i wiele innych moralnie uzasadnianych kwestii) jest wyłącznie poglądem organizacji jaką reprezentuje pan biskup i w żadnym wypadku nie może być wiążący dla państwa.
Ale biorąc pod uwagę, że mamy wolność słowa, oczywiście pan biskup ma prawo mówić co mu się podoba.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: czwartek, 9 sierpnia 2012, 19:47 
Offline
Nadmilczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 24 czerwca 2009, 22:59
Posty: 28
Związki rozpadają się niezależnie od wiary, jaką wyznają ludzie.
Trudniej jest w związkach, w których jest rozbieżność w wyznawanych wartościach.
Akurat jakby nie patrzec od lat mieszkam w niemczech i nigdzie indziej nie ma takiego rozpadu malzenstwa jak u chrzescijan , a mysle ze rozorodnosc wyznaniowa jest tu bardzo wielka.
Bardzo niechrześcijańskie myślenie. Jestem prawie pewna, że nawet myślenie w ten sposób jest dla katolika grzechem. A spowiedź bez chęci poprawy i zadośćuczynienia... no zdecydowanie to nie jest chrześcijańskie Chec poprawy to jedno a dotrzymanie tego to drugie... .

_________________
Śnij , jakbyś miał żyć wiecznie...Żyj , jakbyś miał dziś umrzeć...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: wtorek, 21 sierpnia 2012, 22:51 
Offline
Milczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 sierpnia 2012, 18:30
Posty: 6
Lokalizacja: Kraków
hanif napisał(a):
Tylko, że tera "dzielisz włos na czworo", moim daniem tyleż ciekawie i słusznie co kompletnie niepotrzebnie. Nycz, jak i wielu innych hierarchów krk używa "mowy nienawiści" w odniesieniu do mniejszości religijnych. Gdyby aktywiści murzyńscy, gejowscy etc. zastanawiali się i dokonywali egzegezy "poeta miał na myśli" mówiąc "czarnuch", "pedały do gazu" (bo może chodziło o gaz rozweselający czy "parch żydowski" (bo może pochylał się z troską nad czyimś owrzodzeniem na twarzy) to żadna zmiana i postęp w sytuacji tych mniejszości by się nie dokonały.
Ps. Jest jeszcze jeden paragraf- prócz mowy nienawiści mamy tu obraę uczuć religijnych


o to, o to.

Moja najlepsza przyjaciółka jest katoliczką i chwili szczerości (której sama zażądałam) pinformowała mnie, że pójdę do piekła jeśli się nie nawrócę i generalnie będzie bardzo źle. I okej, jej prawo wiary. Ale tak długo, jak długo sama się nie upominałam o "otwarte stanowisko" milczała. Po prostu.
I mojepPytanie brzmi: czemu niektórzy księża ślą nagonkę na pogan( i ci są bezkarni), a ci, którzy są niejako otwarci na innych (np ks. Boniecki) - mają nakaz milczenia etc.? Krisznowcy, buddyści walczyli o swoje. Czemu poganie nie próbują zawalczyć o swój, poniekąd, honor?

_________________
"Czuję się jak osoba, którą przypadkiem potrącił tramwaj i teraz wszyscy oczekują, że zacznie dzwonić i poruszać się po szynach."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: piątek, 24 sierpnia 2012, 09:47 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Rena napisał(a):
Moja najlepsza przyjaciółka jest katoliczką i chwili szczerości (której sama zażądałam) pinformowała mnie, że pójdę do piekła jeśli się nie nawrócę i generalnie będzie bardzo źle. I okej, jej prawo wiary. Ale tak długo, jak długo sama się nie upominałam o "otwarte stanowisko" milczała. Po prostu.

Może jeszcze potajemnie modli się o Ciebie :) To w sumie całkiem sympatyczne.
Z drugiej strony odsyłanie do piekła wszystkich innowierców to już przeszłość, na pewno nie jest to oficjalne stanowisko KRK.

Cytuj:
I mojepPytanie brzmi: czemu niektórzy księża ślą nagonkę na pogan( i ci są bezkarni), a ci, którzy są niejako otwarci na innych (np ks. Boniecki) - mają nakaz milczenia etc.?

Akurat w omawianej sytuacji (i wielu innych podobnych) poganom obrywa się niejako przy okazji i przez przypadek. Przy okazji np. zwalczania nowych ruchów religijnych i przez przypadek, gdy określenie "pogański" jest doczepiane do tego, co akurat nie podoba się biskupowi, jakiemuś księdzu czy publicyście katolickiemu.
A dlaczego bardziej otwarci katolicy mają trudniej i są słabiej słyszalni - to temat rzeka. Otwartość jest trudniejsza, wymaga umiejętności patrzenia z wielu perspektyw i dostrzegania większej ilości barw niż tylko "czarne - białe".
Cytuj:
Krisznowcy, buddyści walczyli o swoje. Czemu poganie nie próbują zawalczyć o swój, poniekąd, honor?

Dobre pytanie...

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: piątek, 24 sierpnia 2012, 16:50 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 listopada 2011, 15:42
Posty: 84
Lokalizacja: Łódź
Cytuj:
Z drugiej strony odsyłanie do piekła wszystkich innowierców to już przeszłość, na pewno nie jest to oficjalne stanowisko KRK.
Nie jest, ale akurat poganie (wyznawcy religii nieabrahamowych), którzy wychowani byli w wierze chrześcijańskiej (zetknęli się z nią) do piekła - as far as I know - idą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: piątek, 24 sierpnia 2012, 22:23 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 9 maja 2012, 21:02
Posty: 58
Amvaradel napisał(a):
Cytuj:
Krisznowcy, buddyści walczyli o swoje. Czemu poganie nie próbują zawalczyć o swój, poniekąd, honor?

Dobre pytanie...

Odpowiedź na to pytanie jest moim zdaniem prosta- jest nas za mało; popatrzmy chocby na Polskę ile jest w Polsce (neo)pogan, politeistów, wiccan? Myślę, że z 1000, no góra 1200. W takiej małej liczbie nie oszukujmy się- nikt nas poważnie traktował nie będzie. W dodatku gdy niektórzy mają opory przed pozarejestrowaniem się w związki wyznaniowe, co jest wielkim plusem bo daje osobowosc prawną .

W europie jest nas z pewnością znacznie więcej... na Islandii Asatru i inne germańskie politeizmy to chyba już 10% ludności. Na Litwie Viking mi mówił że około 2% do 3%. Są zatem poważną siłą i nie mogą byc lekceważeni.

A w Ameryce sama Wicca ma ponad 300.000 wyznawców, niedługo liczebnie Krisznowców przegonią. W południowych stanach zaś wybuchł boom na Asatru.

_________________
Bo ceną wolności jest wiedza.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Pogańskie małżeństwo
PostNapisane: piątek, 24 sierpnia 2012, 23:25 
Offline
Rozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 listopada 2011, 15:42
Posty: 84
Lokalizacja: Łódź
Południowe to nie przypadkiem te, w których Biblię interpretuje się dosłownie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL