Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 09:54

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 kwietnia 2009, 16:05 
Nuit napisał(a):
Wedlug mojej ścieżki to dziala w ten sposob, ze wybierac swoje wcielenie moga istoty wyzwolone z kola karmy.
Przed wyzwoleniem jesteś rzucany po inkarnacjach wedlug swoich sladow karmicznych.


Kiedyś myślałam podobnie, ale jednak nie jestem w stanie pogodzić się z myślą, że nie mam na wybór nowego życia wpływu.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 kwietnia 2009, 16:14 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 lipca 2008, 18:41
Posty: 225
Lokalizacja: Warszawa
Mojmira - masz wpływ. Bo te "ślady karmiczne" to nic mistycznego - to jest to co robisz w tym życiu. Poza tym bardzo istotny jest stan umysłu w momencie śmierci.
W ogóle w momencie śmierci można osiągnąć wyzwolenie dzięki rozpoznaniu swojej natury, zamiast utraty przytomności - w tym celu się min. medytuje - żeby ustabilizować swój umysł na tyle, żeby w przypadku silnych doznań nie tracił świadomości.

_________________
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 kwietnia 2009, 16:24 
Nuit napisał(a):
Wedlug mojej ścieżki to dziala w ten sposob, ze wybierac swoje wcielenie moga istoty wyzwolone z kola karmy.
Przed wyzwoleniem jesteś rzucany po inkarnacjach wedlug swoich sladow karmicznych.


No to dorzuce cos od siebie. Jak Rawimir i Mojmira wierze ze wybieramy sobie zycie. Jak Nuit wierze ze jest ono wynikiem sladow karmicznych. To wcale nie sprzeczne. Wierze ze pomiedzy kolejnymi wcieleniami poznajemy ogol swoich dotychczasowych doswiadczen i karmy, wiemy jakie mamy zaslugi a co nam nie wyszlo w poprzednich zyciach, co mozemy sobie juz odpuscic a co jeszcze musimy przerobic. Nasza perspektywa w zaswiatach zmienia sie i myslimy o caloksztalcie naszego istnienia i naszej drogi przez kolejne zywoty raczej niz o pojedynczym doczesnym zyciu. Dlatego nasze owczesne wybory nie zawsze sa wyborami dobrego, wygodnego, szczesliwego czy bogatego zycia. Po przyjsciu na ten swiat nasza perspektywa znowu sie zmienia, nasz umysl jest w stanie ogarnac tylko to jedno zycie, o caloksztacie nie wiemy za duzo, nie znamy swoich karmicznych sladow wiec mozemy nie pochwalac swoich wczesniejszych wyborow.

Pozostaje starac sie zmienic swoje zycie, poddac sie rezygnacji lub zaufac swoim wczesniejszym wyborom na zasadzie 'moje wyzsze, niesmiertelne ja wiedzialo co robi'. Dlatego tez poznawanie swoich poprzednich wcielen moze sie okazac bardzo przydatne dla zrozumienia tego caloksztalu naszych doswiadczen.

Hajdamaka napisał(a):
Ale ten poglad jest sprzeczny z moja sciezka polityczna ;) Latwo wtedy zbudowac teorie, analogiczna do chrzescijanskiego feudalizmu czy chinskiego biurokratyzmu ery cesarzy - jestem bogaty i mam wladze dlatego, ze jestem bardziej oswiecony/boski niz inni.


Hmm. Nie wiem czy oswiecenie i bogactwo ida w parze. No chyba ze mowimy to o Sai Babie czy Osho i im podobnym.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 kwietnia 2009, 16:31 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Dla nas moze i nie. Ale jak udowodnisz spolecznie, ze tak nie jest? Spojrz na Indie czy Chiny epoki cesarzy, czy chociazby wlasnie nasz, swojski, europejski feudalizm.

Skoro osoba wyzwolona z prawa karmicznego moze sobie wybrac nowe wcielenie, to zakladamy, ze jest juz na tyle oswiecona, ze jest ponad prostymi ludzmi (jak np. wysoka pozycja spoleczna byla trkatowana w Chinach). Tak wiec cokolwiek zrobi, jest to oswiecone - bo ona to wie, a za nia cale spoleczenstwo (i tu znow wracamy do problemu wiary i wiedzy :D). Piekne pole do manipulacji.

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 kwietnia 2009, 22:31 
Kocie, manipulować można wszystkim. Nie ma idei, której nie daloby sie wykorzystać do własnych, doczesnych celów.

Społeczne a nawet etyczne konsekwencje wiary w reinkarnacje moga być różne. Mogą być całkiem odmienne od tego, co powszechnie uważa się za dobro i zło. Moim zadniem, wynika to własnie z odmiennej perspektywy człowieka w konkretnym życiu i jego nieśmiertelnego ducha. O tym, jak sadzę, mówiła Agni.
Jesli będziesz oceniał religię z punktu widzenia doczesnych idei mozesz mieć problem z zaakceptowaniem reinkarnacji.

W innym wątku pisałem, że wg mnie, nie ma prostej zależności pomiędzy etycznym życiem doczesnym a jakością przyszłych żyć ocenianą z punktu widzenia etyki doczesnej.

Do pewnego stopnia, zgodzę się z Nuit, że samą myślą, być może w momencie śmierci (choć moim zdaniem, nie tylko), możemy wpłynąć na karmę. Tłumaczę sobie to w ten sposób, że doczesna rzeczywistość dla jednostki rozgrywa się w jej duszy. Zrozumienie może przyjść w kazdej chwili. Czasem trzeba traumatycznych doświadczeń w świecie fizycznym a czaesem wystarczy refleksja.

Oceny tego, co przeżywamy, jak dalece się rozwijamy i jakich doświadczeń nam potrzeba, aby móc się rozwinąć jeszcze bardziej dokonujemy sami w okresie pomiędzy wcieleniami. Wówczas także planujemy swoje kolejne życie.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: inkarnacja
PostNapisane: poniedziałek, 17 września 2012, 23:10 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 9 maja 2012, 21:02
Posty: 58
Reinkarnacja to temat-rzeka wiele się o tym słyszy i każdy ma inną na ten temat opinię. Uwierzyłem w tę teorię bo dla mnie wydaje się najracjonanlniejsza, mimo iż nie poznaliśmy jej całkowicie. Nawet jak kiedyś byłem katolikiem to ich opowieści o niebie piekle i czyściu, były zbyt naciągane, czy wręcz sadystyczne (biliardy lat płonięcia w jeziorze lawy w zamian za 80 lat błędnego życia... Zbyt okrutne.) Moje przemyślenia są takie:

Z lektury tego wątku i wielu innych opowieści nt. reinkarnacji wynika, że jak to mówi mój przedmówca, ludzkie pojęcie dobra i zła nie musi odwierciedlac drogi w tych wcieleniach, jest to w dużej mierze loteria nawet gdy mamy wybór kilku możliwości, choc pewne traumatyczne przeżycia można tłumaczyc poprzednimi życiami (przypadek kobiety z Wrocławia: wyalienowanej i samotniczki; w wieku 20-kilkulat poszła do takiego właśnie specjalisty od przypominania wcieleń... i co się okazało? Była strażniczką SS w obozie koncentracyjnym. Popełniła samobójstwo przed wejściem Anglików do obozu)

Sam jeszcze nie byłem u takowego specjalisty, ale w przyszłości może się udam, obecnie mam pewne blokady przed tym. co jest w pewnym sensie zrozumiałe*. Interesuje mnie jeszcze odczytywanie dawnych życ ze snów. Zna ktoś taką technikę? Bo miałem w dzieciństwie jeden dosyc dziwny sen.

* Moim zdaniem powinniśmy taką sesję robic tylko 1-2 razy w teraźniejszym życiu. Nic dziwnego że mózg nam to blokuje, bo od nadmiernego przypominania sobie dawnych żywotów pewno by się zwariowało. Zresztą nie zgadzam się z hipotezą, że poprzednie żywoty całkowicie mogą określic obecny i następne... wiele zależy od tego co robimy tu i teraz, zresztą ja sam jak się udam na taki seans (a innych chętnych też o to proszę) to poproście o sprawdzenie przyszłości właśnie, i jeśli by było że przewidziany jest jakiś np. wypadek, to można by mu zapobiec.

_________________
Bo ceną wolności jest wiedza.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: inkarnacja
PostNapisane: środa, 19 września 2012, 13:30 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
Ja szczerze mówiąc nie wierzę w reinkarnację tego rodzaju, a co do przypominania sobie poprzednich wcieleń: wolę żyć tu i teraz niż zajmować się przeszłością. Jeśli już bym się miał poddać takiemu "zabiegowi" to tylko w przypadku problemów, które MOGŁYBY wynikać z przeszłego życia.

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: inkarnacja
PostNapisane: środa, 19 września 2012, 14:19 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 9 maja 2012, 21:02
Posty: 58
Oczywistym jest, że winniśmy się całkowicie skupić na tym życiu, na nim się koncentrować i ulepszać; przyjąć strategię, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów.

_________________
Bo ceną wolności jest wiedza.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: inkarnacja
PostNapisane: czwartek, 20 września 2012, 10:18 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 4 października 2007, 10:30
Posty: 636
Lokalizacja: Wilkowo
Polecam w temacie "Reinkarnacja. Z dziejów wierzeń przedchrześcijańskiej Europy" Jerzego Tomasza Bąbla


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL