Międzynarodowa Federacja Pogańska

Witajcie!
Ponieważ nikt nie stworzył jeszcze działu ogłoszenia 2013 to ośmielę się napisać tutaj.
Moi drodzy. W tym roku w Warszawie będzie organizowany obrzęd z okazji święta Imbolc w pierwszą sobotę lutego. Odbędzie się on w kręgu na ul. Jazdów (centrum, okolice placu "Na Rozdrożu"). Krąg jest umiejscowiony na podwórzu obok starych domków fińskich otoczony naturą z każdej strony i jest jednym z ostatnich takich miejsc w Warszawie w takiej odległości od centrum. Chętnych do współpracy przy tworzeniu rytuału (także "ekumenicznie" z innymi ścieżkami, a może raczej przede wszystkim tak) proszę o kontakt mailem. Planuję rozpocząć po zmroku, a ponieważ Paradoks w starym miejscu jest pięć minut spacerkiem od kręgu to tam będziemy się mogli ogrzać po wszystkim. Dodam też że ponieważ jest to m.in. święto świec to każde drobne źródło światła będzie mile widziane. Reszta mailem.
Pozdrawiam i zapraszam.
Fizban

Moi drodzy. Krąg Jazdów będzie dostępny dla Was drugiego lutego o zachodzie słońca, będę tam dobrą godzinę wcześniej przygotowując wszystko. Adres to ulica Jazdów 6/8 i najprościej tam dojść z placu na Rozdrożu. Ja tam będę i będę odprawiał obrzęd Imbolcowy. Ideą moich działań jest by każdy poganin niezależnie od ścieżki, dla którego ważne są dni cyklów przyrody (przesilenia, równonoce i cztery cyklu zwierząt i roślin) mógł bez zobowiązań czy składek przyjść do naładowanego aktywnego kręgu mającego swojego druida rezydenta, który o niego dba i uczcić chwilę. Jedyna reguła jest taka że Ja jako gospodarz otwieram krąg dla Was wtedy gdy przychodzi pora święta. Będę pisał kiedy będę w kręgu i wtedy każdy poganin i nie tylko jest mile widziany.

Jeszcze raz Was szczerze zapraszam, zebrałem sporo lampionów i świec ale jak coś macie co się nada to się przyda. Dodam też bo już pytano, że w moim kręgu wzywam bogów właściwych dla danego święta spośród celtyckich (no druid) ale goście z innych ścieżek mają prawo i uczynią mi tym zaszczyt wzywając tych w których sami wierzą i składając im ofiary, byle zachowali ideę święta cyklu. (kto był na moich obrzędach to wie, że taki swoisty pogański ekumenizm się sprawdza). Ofiary wedle uznania ale proszę nic nie zabijać

Pozdrowienia Wam!

Fizban

Super!
Ja, o ile nie będę na Ślęży, z najwyższą przyjemnością przybędę. Krąg znajomy, dobry, miejsce gościnne, myślę, że na to Święto będzie wspaniałe.

Ja jeszcze ie wiem, jak pracuję w pierwszy lutowy weekend, bo wolny raczej nie będzie. Jak już się zorientuję, dam znać mailem.

Fizban, wrzuciłam informacje na "Pogan" na FB, więc możesz mieć tłumek bo tam ponad 1000 osób czyta ;) A tak serio to mam nadzieję, że będzie super. My się jeszcze nie wybierzemy bo mały za mały :) Ale będziemy myśleć o was, buziaki!

Ja jak najbardziej będę i pomogę. Kilka dni temu Fizban zapoznał mnie z kręgiem i rzeczywiście kochani - jest moc

Proponuję Wam spotkanie pod koniec tego tygodnia, napiszcie na priv dogodne terminy to coś wybierzemy a przy spotkaniu opowiem Wam jak zamierzam Was ugościć i posłucham Waszych propozycji. Pięć osób ma dla mnie szczególne znaczenie. Zaznaczam tylko, że w moim kręgu relacje w pfi czy osobiste nie mają znaczenia, liczy się tylko moc obrzędu i każdy znajdzie tu dość dla siebie. Potrójnej Pani składam ofiary do ziemi, ale ogień też będzie obecny. Przygotowania to w głównej mierze rozmieszczenie świateł, mi zostanie zmniejszenie ilości śniegu by dało się poruszać inaczej niż w błocie. może mróz nam pomoże albo wcześniejsza odwilż. Długoterminowym prognozom nie wierzę więc zobaczymy. za kilka dni zamieszczę mapkę dla tych co będą tu pierwszy raz. Mam nadzieję, że nie ostatni. Tyle na razie.

Powinienem dodać że Pani lubi dary z mleka i pochodnych jakby ktoś nie wiedział

Ok moi drodzy, mam nowe informacje. Obrzęd odbędzie się o godzinie 17:00 drugiego lutego w sobotę. Struktura jego będzie bardzo przewidywalna i każdy z Was który był na jakimkolwiek obrzędzie będzie umiał się odnaleźć. Będę trochę opowiadał o Tym po co się spotkaliśmy. Ciekawym elementem, zwłaszcza dla kobiet będzie zaklinanie świecy i płaszcza Brygid (skrawka materiału symbolizującego płaszcz Opiekunki) Ale i dla Panów wartość to będzie nieoceniona. Ja wykorzystałem tak zaklęte przedmioty w pełnym cyklu rytuałów w intencji pojawienia się mojego Synka na świecie. Zadziałało a mieliśmy kiepskie prognozy. Będziemy hałasować na instrumentach, mamy uczciwą dozę poezji magicznej a po wszystkim niedaleko jest do Paradoksu na odpoczynek w cieple.

Wskazówki dojazdu: dojechać do placu Na Rozdrożu w Warszawie. Pójść w stronę wisły lewą stroną trasy łazienkowskiej przed kładką nad trasą spojrzeć w lewo, szukając świateł, pochodni, lampionów i innych. Narozwieszamy tego, będzie widać. Teraz mnie czeka jeszcze zapanowanie nad tą masą śniegu, ale to już mój problem.

Awen!!

Powiedz, Fizbanie, czy nie przeszkadzałoby Ci połączenie tego święta z uczczeniem Dis? To też (zgodnie z niektórymi tradycjami) czas Disablotu, a te żeńskie duchy opiekuńcze bardzo często są przez ludzi zapominane, pomijane na rzecz bóstw bardziej hm... wyrazistych... Z drugiej strony Disablot jest świętem bardzo prywatnym, bo i Disy są opiekunkami osobistymi...

Nadal nie wiem, czy będę mogła się pojawić, ale w sumie chętnie wzięłabym razem z Wami wszystkimi udział w zimowym święcie światła... Prawdopodobnie będę wiedziała tuż po niedzieli...

Będzie moment kiedy każdy zebrany będzie mógł wezwać do kręgu swoich bogów lub duchy opiekuńcze. Jeżeli sobie życzysz mogę Je wezwać albo możesz zrobić to sama gdy powiem.


Dodałem po przypomnieniu:

O ile pamiętam Disy były czczone przez kobiety i to kapłanka powinna je wezwać i złożyć ofiarę. Niewidzę więc innej możliwości jak poprosić Ciebie lub osobę którą uważasz za godną do uczynienia takiego wezwania.

Bardzo mile wspominam nasze świętowanie Imbolc w kręgu Jazdów. Było mocne, jednocześnie spokojne. Bez nadmiernej gadaniny, konkretnie, rześko.

Ja niestety NADAL nie wiem, jak pracuję w sobotę, trochę nam się ludzi wykruszyło i być może będę musiała sobie po południu przypominać jak to się na kasie siedziało albo szkolić nowego... będę wiedziała tak na 100% chyba jutro.

Oczywiście jestem gotowa zaprosić i uczcić Disy, kiedy wskażesz mi Fizbanie właściwy moment.

Proponuję Wam w takim razie spotkanie, powiedzmy organizacyjne, choc to trochę brzydkie słowo, w paradoksie w piątek o 20:00.

Pracuję do 22

dla mnie może być 20 :00

A ja przepraszam wszystkich za zamieszanie w wątku - praca nie pozwoli mi na wzięcie udziału i w spotkaniu i w święcie - mimo że miałam naprawdę szczere chęci. Następnym razem...

Z tego co czytam na FB, paradox będzie mieć remont przez cały weekend

Wiem, też to czytałem, przekierowanie w inne miejsce w toku, ogłoszę jutro (tj. czwartek)

Dajcie znać gdzie będziecie po sprawie Jeżeli mi zdrowie nie pozwoli na sam obrzęd (chrycham jak stary gruźlik ) to może spróbuję do Was wpaść później.

Na fejsie padają pytania, czy będzie Ogień ( w sensie ognisko ), mówiłem że tak, ale wolę się upewnić może wyznaczyć jakieś miejsce spotkania ogólnego, dla tych, co tam nigdy nie byli i nie wiedzą co i jak?...

a o miejscu na after już coś wiadomo?

Afterparty będzie przy placu konstytucji w knajpie o tej samej nazwie. południowo wschodni róg placu.

Ogień będzie, tak jak i ołtarz ziemny przy wschodnim kamieniu do składania ofiar. Dojście będzie proste dla każdego uwaga:

dojechać na plac na rozdrożu
iść w stronę wisły lewą stroną trasy łazienkowskiej
przed kładką nad trasą szukać świateł lampionów po lewej stronie
iść w stronę światła (to nie będzie pociąg), słuchać też hałasów dudziarza jako naprowadzanie dźwiękowe

pamiętać trzeba o termosie z herbatą, butach do chodzenia w terenie oraz na potrzeby rytuału świece oraz dla Pań po skrawku materiału, rozmiarów powiedzmy szalika dla dziecka, w celu zaklęcia go na talizman ochronny... Pani Brygid lubi ofiary typu mlecznego, (mleko, kefir, jogurt, ser, ciasto i wszystko to do czego mleka dolać można (hihi jeden człowiek przyniósł kiedyś litr sosu tzatzyki było wiele radości)) Innym bogom wg uznania o.

To może tak dla totalnie zielonych screen z googlemaps z zaznaczonym miejscem ;>

http://maps.google.pl/maps?rls=org.mozi ... a=N&tab=wl

wuala

No i ślicznie dziękuję ;>

a proszzz i do zobaczenia jutro!

Nigdy tam nie byłam kładki się spodziewać przed samą Wisłą tak? Godzina 17?

jakieś sto metrów od placu na rozdrożu, droga krótka, o 17 chcemy zaczynać, najlepiej być wcześniej, ja zaraz tam idę i będę wszystko przygotowywał...

chciałam dołączyć, ale musiałabym być z moją 2-letnią córeczką, a nie wiem, czy dziecko by innym nie przeszkadzało.. więc pojechalismy do parku i zrobilismy mały rytuał sami.

Drodzy Przyjaciele, dziękuję Wam, że zjawiliście sie w tak licznym gronie. Z radością oznajmiam, że każda większa ścieżka pogańska była reprezentowana. Wicca, Szamanizm, Rodzimowierstwo i Asatru. Wszyscy w jednym kręgu.
To był zaszczyt sla mnie móc wzywać bogów z Wami..

Lady Claudel, dzieci są zawsze mile widziane w moim kręgu, jedynym ograniczeniem jest kondycja dziecka, czyli czy wytrzyma taki właścnie obrzęd.