Swadźb rodzimowierczych jest sporo. Nie śledzę tego ale wiem o około 10. Z pewnością było ich wielokrotnie więcej.
Ostatnie, które prowadziłem były dla pary, która była po ślubie cywilnym już dłuższy czas, i kolejna, gdzie para wprost ze ślubu cywilnego przyjechała na ślub wyznaniowy. Osoby starsze, babcie młodych, goście z dalszej rodziny, byli nieco zdziwieni, na zasadzie zetknięcia się z czymś zgoła odmiennym od przyzwyczajeń.
Jednak akceptowali. A rodzice, jak zwykle płakali
Teraz będę prowadził swadźbę parze 20, 25 lat po ślubie cywilnym, i parze, która chce te uroczystości połączyć.
To co opisuję dotyczy jednak wyłącznie rodzimowierców.
Być może istnieje możliwość przeprowadzenia stosownego rytuału przez wołchwów (guślarzy, czarowników, znachorów). W naszej wspólnocie są dwaj, i obaj powinni się wypowiedzieć. Jednak i tak decyzja nie zostanie podjęta w tak enigmatycznych warunkach, bez jakiejkolwiek wiedzy o Was.