Hej,
Viking napisał(a):
Chciałem zapytać jak Wiccanie radzą sobie z utrzymaniem tajemnicy u ludzi inicjowanych - czyli poprostu czy trafiają się ludzie którzy jednak jej nie dochowują?
Trafiają, ale nie pośród osób, które przeszły gruntowny wiccański trening. Takie osoby zazwyczaj dobrze osadzone są w naszej religii i społeczności, a w związku z tym nie wydadzą sekretów na poznanie, których ciężko pracowali latami. No i są jeszcze takie rzeczy, których uczysz się podczas wiccańskiego treningu,a których przekazać na piśmie nie możesz. Możesz je tylko poczuć stojąc w Kręgu z innymi Wiccanami. To bardzo subtelne sprawy i bez ich doświadczenia nie da się poczuć rytuału i go w pełni doświadczyć.
Viking napisał(a):
Nie mam nic przeciw takim praktykom jak Wiccańska tajemnica ale jestem poprostu ciekaw - bo tam gdzie jednak sporo osób zna jakąś tajemnice zwykle prędzej czy później wychodzi ona na światło dzienne - np gdyby ktoś inicjowany nawrócił się na chrześcijaństwo i postanowił opowiedzieć o praktykach "pogańskiej sekty" albo poprostu złamał zasade.
W Stanach zdarzały się przypadki nawrócenia Wiccan. Ci ludzie jednak nie mieli zbyt wielkiego doświadczenia i w sumie, o dziwo, niczego za bardzo nie zdradzili. Pisali natomiast mnóstwo mrożących krew żyłach historii, rodem z lovecraftowskich horrorów. Pewnie się obawiali, że gdyby postarali się opisać, co się działo naprawdę nie byłyby to jakieś porywające historie i trudno by je było sprzedać mediom.
Chrześcijanie swego czasu rozpisywali się na temat Misteriów Eleuzyńskich, jakie to było badziewie, ale Misteria trwały ponad dwa tysiące lat i trwałyby dalej, gdyby ich nie zakazano.
Viking napisał(a):
Czy coś takiego nigdy się nie trafiło? A jeśli się trafi (co przy rosnącej liczbie wyznawców prędzej czy później jest bardzo prawdopodobne) i tajemnica przestanie być tajemnicą to co wtedy?
Nic. Pewnych elementów opisać się po prostu nie da. Trzeba je poczuć, doświadczyć ich. Jak ktoś poczuje i doświadczy to nie zdradzi, a jak nie poczuje i nie doświadczy to i tak nie będzie wiedział, o co biega.
Jelonek
P.S.: Moderatorzy, może ten ciekawy wątek przenieść do działu „Wicca Tradycyjne”?
Edit: Zrobione 
Michiru