Inne czasy, inna kultura, inne myślenie, inne widzenie świata... itd.
Nie jesteśmy przecież nawet w stanie odtworzyć tego w taki sposób, aby miało to taki sam sens jak wówczas.
Poza tym nikt teraz nie będzie np. dekapitował swoich wrogów
Znaczy może, ale to się kiepsko skończy dla niego
Poza tym to dla nas, współcześnie żyjących ludzi może być "mroczna strona", wtedy pewnie całkiem do końca taka nie była. Śmierć była bardziej powszechna i wcale nie oznaczała zupełnie końca-końca z biletem "niebo/piekło".