the man in the trees napisał(a):
Amvaradel :
nie twierdzę, że pogańskie ludy nie doprowadzały do zmian w środowisku, przy czym co do Greków - to sama powoływałaś się na fakt, że hołdowali oni rozumowi bardziej niż związkom z naturą więc nie uważam ich za dobry przykład, o ile podtrzymujesz swoją opinię.
Rozumowi hołdowali greccy filozofowie, jednak trudno uznać, aby to ich działalność doprowadziła do wylesienia. To wyrąb drzew i wypas owiec i kóz doprowadził do tego.
Cytuj:
Powstanie rozwój i upadek cywilizacji jest częścią życia i wcale nie musi zaprzeczać harmonii natury, nawet ją faktycznie potwierdza. Uważam, że pogańscy Słowianie i inne ludy pogańskiej Europy żyły w zgodzie z naturą.
Pogańskich Słowian było za mało i nie dysponowali zbyt zaawansowaną techniką, więc i nie mogli powodować dużych zniszczeń. Nie znam szacunków, ale ilu ludzi mogło wtedy żyć na terenie obecnej Polski? Kilkaset tysięcy? Milion? Ktoś wie?
Cytuj:
Zagłada dotykała głównie społeczeństw, które oderwały się od natury i jej praw, tworząc wielkie skupiska miejskie i traktując naturę jak wroga, którego należy ujarzmić.
Czyli generalnie wszystkie społeczności rolnicze - bo tam, gdzie rozwijało się rolnictwo, powstawały też miasta: w starożytnym Egipcie, Mezopotamii, Grecji...
Cytuj:
Nie podzielam Twojej negatywnej oceny społeczeństw pogańskich, skoro jednak uważasz, że ich ścieżka była błędna, to czemu pragniesz ją kontynuować.
Zajmuję się zagadnieniem świadomości ekologicznej - jest całkiem sporo dowodów na to, że jest ona czymś zupełnie współczesnym, dopiero się kształtującym, a wcześniej po prostu nie miała szansy zaistnieć, chociażby z powodu niedostatecznej wiedzy o procesach zachodzących w przyrodzie. I nie dotyczy to tylko pogan, ale też chrześcijan, muzułmanów itd.
Więc od pogańskich przodków trzeba brać to, co było dobre, ale uzupełnić to o współczesną wiedzę i podejście.
Cytuj:
Chora moralność jest wtedy, gdy kierowanie się nią sprzyja pogorszeniu zdrowia i sprzeciwia się prawom rozwoju, zamiast przeciwnie. Taka w mojej ocenie jest moralność chrześcijańska i oparta na niej lewicowa moralność postchrześcijańska.
O, to temat na dłuższą dyskusję, w tym miejscu byłby to offtop
Cytuj:
Oczywiście w szerszym kontekście wszystko się wpisuje w harmonię natury, również to, że podejmowane są działania, które pewnym organizmom i ich grupom szkodzą.
Nie zgadzam się, że istnienie człowieka to prosta rozwoju, w której formy mniej rozwinięte zastępowane są bardziej rozwiniętymi, nie wierzę w linearność świata. Wiedza o historii pochodzi z przekazów słownych, rzeczywistość przesuwających się obrazów przeczy im często radykalnie. W mojej ocenie ludzkość znajduje się w fazie upadku, a jej rozwój nie powinien być mierzony liczebnością populacji, jak też ilością lodówek i telefonów komórkowych, ale biologiczno-psychicznym (dualizm w tym zakresie uważam za fałszywy) rozwojem jednostek, warunki w tym zakresie uważam za być może najgorsze w dziejach świata.
Jest to oczywiście uproszczenie i jedynie cząstkowy, komplementarny pogląd, który nie wyklucza przeciwnych, ale wg mnie konieczny jest do tego, żeby wespół z innymi poglądami dawać plastyczny obraz rzeczywistości
.
I tutaj mogę się tylko zgodzić z Neri:
Cytuj:
Wiecie, tekst fajny, dyskusja fajna ale czuje ze czegos w niej brakuje. Jakis realnych odniesien do wspolczesnego spoleczenstwa, jakis pomyslow jak tu sobie pomoc i pomoc przyrodzie.
Dokładnie: co wynika w praktyce z tych przekonań. Bo jeśli nic, to szkoda słów.
Cytuj:
Ja np zastanawiam sie jak naklonic ludzi roznoszacych ulotki do niewrzucania ich do mojej skrzynki. To tylko przyklad bo tego typu praktycznych zagadnien ekologiczno-magicznych moze byc wiele. I mysle ze mozna by bylo sie na tym skupic...
Co do ulotek: widziałam gdzieś jakiś wzór naklejek na skrzynkę pocztową, coś w stylu "proszę nie zaśmiecać..." - musiała bym rozejrzeć się w sieci... coś takiego było.
Albo od razu pod skrzynkami postawić pudło na makulaturę.