Ach, jakże pięknie, rodzimowiercy się łączą, najpierw Konfederacja, teraz RÓD... Tak miało to być. Niestety już po roku ów piękny post i ten stan rzeczy był nieaktualny.
Najpierw sporami interpersonalnymi doprowadziliście do tego, by Arek wyszedł z RODu. A że jego grupa jest honorowa (a nie o każdej gromadzie można to powiedzieć, niektórzy znają to słowo tylko ze słownika i to wyrazów [im] obcych), to wyszła cała Swarga. A niedługo później i Ty, Poświście, wraz z całą Gontyną, również wyszliście w RODu. A to wszystko na etapie przygotowań, pisania przez Raróg statutu (od nowa), zbierania dokumentów do rejestracji...
Poświst napisał(a):
Przygotowania do jego powstania trwały długo, bo ponad 3 i pół roku. W tym czasie omówiono strukturę, statut, treść wszelkich niezbędnych dokumentów (od razu założono przeprowadzenie rejestracji związku), policzono się (by spełnić ustawowy wymóg minimum 100 osób powołujących nowy związek).
(...) Ostatecznie wystarczająca do powołania związku liczba rodzimowierców, uzgodnienia i dokumenty rejestracyjne były gotowe na wiosnę 2017 r.
tak "omówiono" i tak "były gotowe", że statut pisano do sierpnia ub.r., zbieranie dokumentów, a co najmniej podpisów dopiero trwa. Związek powołano, a jego rejestracja się wlecze. A planowane wcześniej "statuty" wywrócono "do góry nogami".
Poświst napisał(a):
Obecnie zbierane są notarialne potwierdzenia podpisów na liście rodzimowierców powołujących Związek Wyznaniowy Rodzimowierców Polskich RÓD. Po ich zebraniu, prawdopodobnie w październiku 2017 r. komplet dokumentów zostanie złożony w ministerstwie celem rejestracji związku.
- jak widać, mocno nieaktualne. I nieprawdziwe. Dopiero w zeszłym roku wreszcie ukończono statut, wyznanie wiary, itp. I na ubiegłorocznym Wiecu - czyli w sierpniu 2018 r. - przedstawiono to wspólnotom. I jeśli zaakceptowały, to zbierają potwierdzone notarialnie podpisy.
Poświst napisał(a):
Związek wyznaniowy powołują rodzimowiercy (osoby fizyczne).
żeby się komuś nie wydawało! Powołują - tak, bo tylko osoby fizyczne mogą, wg polskiego prawa, powołać związek. Ale już należeć do RODu indywidualnie nie można. Tylko należąc do grupy należącej do RODu.
Jest po części tak:
Poświst napisał(a):
Rodzimowiercy RODU
Rodzimowiercy (wyznawcy) to wszyscy powołujący związek, a w późniejszym czasie również rodzimowiercy przyjmowani do chramów i zgłaszani przez chram do Rodu.
po części, bo - na obecną chwilę. Czy osoba, która obecnie należy do "powołujących związek", czyli jest jedną z tych, które zasilą tę sprawę swoim podpisem - czy, gdy wyjdzie w przyszłości ze swojej grupy, to pozostanie członkiem RODu? Wg Waszej struktury (zakładającej należenie do RODu tylko poprzez chramy) - nie
(chyba, że dołączy do innej grupy, należącej do RODu).
Poświst napisał(a):
W 2015 r. 10 wspólnot rodzimowierczych powołało Konfederację Rodzimowierczą, która pełniła rolę konsultacyjną, rolę adresu, pod który kierowano ponadregionalne inicjatywy rodzimowiercze, była poligonem akceptowalnych przez wspólnoty rozwiązań organizacyjnych, sposobów podejmowania decyzji, rozdziału zadań.
tak tak -
była. A w 2017 r. już dwie wspólnoty (w tym bardzo teatralnie Ty;
a za Tobą cichaczem ludzie z grupy tego pajaca, co robi dosłownie plastikowe obrzędy, a Ty nazywasz go 'żercą') z KR odeszły. Czy jeszcze kogoś nie policzyłam? Obecnie znaczenie i sens KR są marginalizowane, zarówno słowami jak i postępowaniem, przez to samo środowisko, które tak szumnie zakładało RÓD.