Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 09:15

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 7 kwietnia 2009, 19:16 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 29 lutego 2008, 02:33
Posty: 219
Dla mnie homofobiczni rodzimowiercy kojaza sie ze smutną małą grupką panów z Niklotu czy czegoś tam, otoczoną kordonem policji i wykrzykującymi monotonne hasła podczas parady rowności;p

Savil, za szybko chodzisz, jakąś godzinę temu mało co a bym Cie dogonił na przystanku :D i jeszcze ludzi nie poznajesz :(


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 8 kwietnia 2009, 22:13 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 27 marca 2009, 02:02
Posty: 57
Lokalizacja: Warszawa
Moheganie - chodzę proporcjonalnie do długości nóg ;) Pewnie szłam "z radiem na uszach" i zamyślona ^^'


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: piątek, 22 czerwca 2012, 23:10 
Offline
Nadmilczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 17 czerwca 2012, 16:09
Posty: 20
Akceptacja różnorodnych orientacji seksualnych nie jest przypisanan do wyznawanej wiary bądź ideologii, ale od człowieka. Znam ludzi, którzy są katolikami wierzącymi i praktykującymi, i zapewniam, że nie mają nic przeciwko osobom, które są homoseksualni bądź biseksualni. Znam również takie osoby, które twierdzą, że iż są poganami/neopoganami itd (jak zwał tak zwał), ale na słowo: homoseksualizm reagują jak stereotypowy katolik. Zatem powatarzam - nietolerancja w jakiejkolwiek swerze życia nie zależy od naszych wierzeń, ale od nas samych - od tego czy potrafimy samodzielnie myśleć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: czwartek, 25 października 2012, 20:56 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 13 marca 2008, 17:29
Posty: 1134
Lokalizacja: Z Łysych Gór
akkaria napisał(a):
Akceptacja różnorodnych orientacji seksualnych nie jest przypisanan do wyznawanej wiary bądź ideologii, ale od człowieka
Do człowieka na pewno. Do wiary bądź ideologii czasami. Są religie w których zapisy są jednoznaczne. W chrześcijaństwie stosunek analny nazywano sodomią i za taki rodzaj współżycia homoseksualiście (sodomicie) grozi wykluczenie ze wspólnoty ( o ile nie da się go nawrócić na właściwą drogę) bądź wg starych przepisów nawet śmierć. Również stosunek analny z kobietą jest uważany za sodomię ale nie wiem jakie kary przewiduje doktryna. Taki sposób pożycia był główną przyczyna zniszczenia przez Boga miast Sodoma i Gomora.
U muzułmanów za homoseksualizm grozi śmierć (z przyczyn właśnie religijnych). Przy tym muzułmanie nie zajmują się rodzajem stosunków uprawianych przez małżeństwa.

Są religie nie wypowiadające się w sprawach homoseksualizmu, pomijające tę tematykę, i są takie, które ta tematyka niesłychanie zajmuje. W nich orientacja seksulane jest wyraźnie i zdecydowanie przypisana do wiary i ideologii. Jest umocowana w przepisach religijnych.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: wtorek, 30 października 2012, 00:07 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 18 maja 2010, 22:29
Posty: 304
"Przy tym muzułmanie nie zajmują się rodzajem stosunków uprawianych przez małżeństwa."

Muzułmanie się tym jak najbardziej zajmują - seks analny jest zakazany tak czy owak a na temat oralnego dyskusja się toczy od setek lat :wink: To jednak prawda że w "legalnym" związku islam pozwala na więcej niż katolicyzm...

Jeśli chodzi o podejście pogańskie do homoseksualizmu to nie da się tego jasno ustalić - arcypogańscy Grecy i Rzymianie czesto go akceptowali a u germanów topiono homoseksualistów (a raczej tylko gejów) w bagnie.
Ja osobiście myśle że nie powinno się kwestii upodobań wciągać do religii - w asatru nie pytamy jakie ktoś ma upodobania seksualne tak jak nie pytamy czy jest wegetarianinem albo jakie książki czyta. Preferencje seksualne to kwestia upodabań i tylko i wyłącznie tego. Z tego względu raczej nie znajdą u nas wsparcia ci homoseksualisci którzy szukają jakiejś religii która "ich poprze", pomorze w promowani homoseksualnych związków itd to samo dotyczy ludzi o innych poza religijnych upodobaniach chcących je za wszelką cene promować.
Oczywiście są asatryjczycy którzy homoseksualistów "nie lubią" albo się brzydzą ale takie już jest ich prawo tak jak inni mają prawo brzydzic się np małych dzieci, miesa albo kotów... To zwyczajnie kwestia prywatnych upodobań a nie wiary. U dawnych wikingów homoseksualistów (meskich) traktowano tak a nie inaczej też bardziej z powodów społecznych niż religijnych.

_________________
A Moment in Valhalla...

"Czcij Bogów, kochaj kobiety i broń Ojczyzny"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: piątek, 25 stycznia 2013, 01:29 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 kwietnia 2009, 22:14
Posty: 133
Lokalizacja: Ziemia
To może po paru miesiącach i ja wtrącę swoje trzy grosze. Jestem tolerancyjnym homofobem uhaha. Czyli takim któremu nie przeszkadza jak homoseksualiści są, byle bym nie musiał oglądać ich... praktyk. Tak mam i tyle.A druidyzm jest z definicji tolerancyjny, popiera hetero ale homo nie musi się obawiać potępienia. O.

_________________
"Nienawiść nie świadczy o polskości tak jak bejsbolowy kij!
Świadczy tylko o tym, że jesteś bandytą niezależnie od narodowości!"

Jestem druidem, kapłanem wiedzy.
Szanuję Ją tak bardzo, że trzymam się od niej z daleka :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: piątek, 25 stycznia 2013, 10:29 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Dziś akurat sejm będzie głosował nad projektami ustaw o związkach partnerskich. Szkoda, że tylu jest posłów, którym przeszkadza, że pary homoseksualistów chcą ze sobą żyć w związkach, dziedziczyć.
-----------------------
No i żaden nie przeszedł. Do tego takich bzdur na temat związków homoseksualnych dawno w takiej ilości nie widziałam :?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 12:19 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 21 sierpnia 2012, 13:24
Posty: 50
Głosowali na nie, za to za przywróceniem funduszu koscielnego na warunkach krk zaglosowali omalze jak jedn maz.... takich to przedstawicieli w Polsce sie do Sejmu wybiera ! Przy okazji, tego samego dnia glosowano w Rosyjskiej Dumie za legalizacja związków homoseksualnych, wszyscy Posłowie za wyjątkiem jednego byli przeciwko...

Ja się zastanawiam jednak nad jednym, przypuśćmy, że zalegalizuje się związki homoseksualne, ale co z dziećmi? jak myślicie, homoseksualny związek "rodziców" może być wzorcem dla wychowującego się i kształtującego charakter dziecka ? Czy napewno dziecko żyjące w takim związku podchodzi do "nowoczesności" bardziej liberalnie i racjonalnie ? A może właśnie my jako Rodzimowiercy powinniśmy dbać o to by prawa natury w jak najmniejszym stopniu były naruszane ? W koncu natura nie jest obojniakiem i Matka Ziemia sama się nie zapładnia tak samo jak kobieta żyjąca z inną kobietą sama się nie zapłodni...o facetach już nie wspomnę ;)

Z moralnego punktu widzenia jestem za legalizacja takich związków ponieważ i w naturze się takie charaktery spotyka a pozatym, każdy ma prawo żyć tak jak chce.

Jestem jednak kategorycznie przeciwny manifestacji homoseksualnej w rodzaju Live Parade czy podobnych gdzie homoseksualiści nie zważając na postronne osoby manifestują w dość odrażający sposób swoją inność. Jestem przeciwko opublicznianiu homoseksualnych stosunków gdyż są one prywatną sprawą i powinny odbywać się w zaciszu domowym. Z drugiej strony nie przeszkadza mi okazywanie czułości i seksualności przez pary hetero nawet na niektórych obrzędach... jest to sprawiedliwe czy może podyktowane uprzedzeniami ?

Wydaje mi się, że w tej kwesti dopoki istnieje gatunek ludzki dopóty będą różnice zdań, każdy będzie miał swoje racje więc może zostawić odpowiedź na te pytanni samym zainteresowanym ? ;) My jako Rdzimowiercy powinniśmy kierować się prawami Natury i etyką Wiary tolerując i próbując zrozumieć każdą inność, o ile dzieci w parach homoseksualnych są wychowywane powinno się zadbać o to by poznawały też inne wartości, rodzice (homoseksualni) próbujący na dziecko wpłynąć wbrew jego naturalnemu powołaniu, powinni prawo do wychowywania dzieci utracić ponieważ niczego się nie nauczyli ze swojej przeszłości i niczego tak naprawdę jak swojego ego nie zrozumieli !


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 13:02 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Zadrug napisał(a):
Głosowali na nie, za to za przywróceniem funduszu koscielnego na warunkach krk zaglosowali omalze jak jedn maz.... takich to przedstawicieli w Polsce sie do Sejmu wybiera !

Niestety tak... choć temat powrotu funduszu kościelnego nie był nagłaśniany i jakoś tak cichcem to przeszło :(
Cytuj:
Przy okazji, tego samego dnia glosowano w Rosyjskiej Dumie za legalizacja związków homoseksualnych, wszyscy Posłowie za wyjątkiem jednego byli przeciwko...

Widziałam trafny komentarz, że naszemu parlamentowi bliżej do wzoru demokracji rosyjskiej niż europejskiej. Trudno się z tym nie zgodzić.

Cytuj:
Ja się zastanawiam jednak nad jednym, przypuśćmy, że zalegalizuje się związki homoseksualne, ale co z dziećmi? jak myślicie, homoseksualny związek "rodziców" może być wzorcem dla wychowującego się i kształtującego charakter dziecka ? Czy napewno dziecko żyjące w takim związku podchodzi do "nowoczesności" bardziej liberalnie i racjonalnie ?

Obecnie dzieci wychowują się w typowych małżeństwach - i tych dobrych, i tych patologicznych (np. jedno z rodziców jest alkoholikiem), w konkubinatach, wychowują je samotne matki/ rzadziej samotni ojcowie, czasem wychowywaniem zajmuje się samotna babcia (będąca "rodziną zastępczą" dla swoich wnuków), a czasem wychowują się w nieformalnych związkach homoseksualnych - nie ma dowodów, by to ostatnie było jakoś szczególnie szkodliwe, pomijając fakt możliwego społecznego napiętnowania takiej rodziny.
W ogóle temat wychowywania jest bardzo rozległy i powinno się patrzeć na dobro dziecka w poszczególnych przypadkach np. czasem lepsze jest wychowywanie przez osobę niespokrewnioną niż przez biologicznych rodziców.

Cytuj:
A może właśnie my jako Rodzimowiercy powinniśmy dbać o to by prawa natury w jak najmniejszym stopniu były naruszane ? W koncu natura nie jest obojniakiem i Matka Ziemia sama się nie zapładnia tak samo jak kobieta żyjąca z inną kobietą sama się nie zapłodni...o facetach już nie wspomnę ;)

Rodzimowiercą nie jestem. Natomiast wiem, że część osób homoseksualnych ma swoje biologiczne potomstwo.

Cytuj:
Z moralnego punktu widzenia jestem za legalizacja takich związków ponieważ i w naturze się takie charaktery spotyka a pozatym, każdy ma prawo żyć tak jak chce.

Zgadzam się.

Cytuj:
Jestem jednak kategorycznie przeciwny manifestacji homoseksualnej w rodzaju Live Parade czy podobnych gdzie homoseksualiści nie zważając na postronne osoby manifestują w dość odrażający sposób swoją inność.

Myślę, że rozsądnym byłoby branie pod uwagę opinii mieszkańców danej okolicy, czy chcą takiej parady u siebie. Dla mnie te parady przypominają trochę marsze karnawałowe organizowane w niektórych miastach - wiadomo, że to zakłóca spokój i nie każdy może chcieć w takim wydarzeniu uczestniczyć.
Zloty różnych "dziwaków" mogą być jednak także atrakcją i nawet źródłem korzyści - np. coroczne Castle Party - zlot gotów w Bolkowie.

Cytuj:
Jestem przeciwko opublicznianiu homoseksualnych stosunków gdyż są one prywatną sprawą i powinny odbywać się w zaciszu domowym. Z drugiej strony nie przeszkadza mi okazywanie czułości i seksualności przez pary hetero nawet na niektórych obrzędach... jest to sprawiedliwe czy może podyktowane uprzedzeniami ?

Dość często spotykane, szczególnie u facetów, nawet mój mąż tak ma, choć wielokrotnie próbowałam go oswoić z tematem :mrgreen:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 14:30 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 kwietnia 2009, 22:14
Posty: 133
Lokalizacja: Ziemia
Dzieci w rodzinach par homoseksualnych to lepsze od dzieci w domu dziecka. Nie ma nic gorszego od bidula. A o dzieci się nie bójmy, bo homoseksualizm nie jest zaraźliwy, albo będą chciały tak żyć albo nie ale nie da się im tego narzucić, bo hormony nie wybierają...

_________________
"Nienawiść nie świadczy o polskości tak jak bejsbolowy kij!
Świadczy tylko o tym, że jesteś bandytą niezależnie od narodowości!"

Jestem druidem, kapłanem wiedzy.
Szanuję Ją tak bardzo, że trzymam się od niej z daleka :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 10:45 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Co do związków partnerskich, nie wypowiadam się na ten temat, choć raczej jestem na nie. Ale jeśli sprawa przejdzie, nie ma nic przeciw temu. Co do adopcji dzieci przez osoby homoseksualne, przeciwnie do wielu, uważam, że jak najbardziej jest to dopuszczalne. W ogóle, uważam, że ograniczanie prawa do adopcji do pary jest nieporozumieniem. Opiekę dziecku może zapewnić kobieta, mężczyzna, para damsko-męska, para męsko-męska i para damsko-damska. Zresztą para jednopłciowa nie musi koniecznie oznaczać pary homo, choć może. W każdym razie dla mnie to żaden problem. Chodzi o otoczenie dziecka miłością i zapenienie mu opieki. I to by było na tyle.

Co do Funduszu Kościelnego, mam pytanie, czy fundusz ten był zniesiony???? Że go uchwalono?
Nic o tym nie słyszałem. Tusk zapowiedział jego zniesienie, ale o ile mi wiadomo, nic takiego się na razie nie stało. Zlikwidowano Komisję majątkową, która rozdawała majątek państwowy kościołowi. Ale to całkiem inna sprawa.

Jak zwykle w internecie mamy do czynienia z sytuacją jak z radia Erewań. W Moskie rozdają samochody. Tyle że nie w Moskie, a w Leningradzie, nie samochody, a rowery i nie rozdają a kradną.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 11:23 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): poniedziałek, 4 stycznia 2010, 10:33
Posty: 188
to dość niesprawiedliwe ocenianie w sposób bliżej nam do moskwy niż do zachodu, przypominam że Litwa wobec sprzeciwu jednego posła; od lewa do prawa przegłosowała zakaz promowania postaw homoseksualnych. to że zachód pogrąża się w upadku i jedyną rewolucją kulturową, która go czeka będzie islamska, wcale nie znaczy że mamy takie wzorce uważać za właściwe. konserwatyzm to nic zlego, pseudo postepowość to zwykla dekadencja. promuje się postawy cherlawych pizdusiów zamiast mężczyzn.

co do sytuacji w sejmie, legalizacja związków partnerskich to sprawa dość śliska, bo daje prawa do adopcji bo takie jest prawo, zrównuje te prawa z małżeństwami. otwiera to drogę do adopcji przez pary homoseksualne dzieci. nie da się rozdzielić prawa na homo i hetero, prawo jest jedno dla wszystkich, więc lepiej go nie uchwalać. sam żyje w wolnym związku od 10 lat z moją ukochaną, mamy syna, mieszkamy razem, i nie płaczę z tego powodu, prawa dziedziczenia można załatwic prawnie bez problemu, tak czy inaczej wizyta w urzędzie jest niezbędna, czy takim czy innym.

adopcja dzieci przez pary homoseksualne to jakiś koszmar, wzorce, które zdrowy człowiek powinien zdobywać i przyswajać to matka i ojciec, nie ojciec i ojciec, matka i matka. to naturalne . odchyły homoseksualne, bo czy to ise komus podoba czy, są to odchyly od natury ludzkiej , są z założenia szkodliwe, nie wolno takich wzorców przekazywać dzieciom. jeżeli ktoś jest homoseksualistą niech sobie będzie, ale oddawac kolejne przywileje w życiu publicznym to nieporozumienie, postawa litwy i rosji w tej sprawie jest pozytywna. setki tysięcy francuzów protestowało w paryżu przciwko legalizacji związków homo, w tym jakże postepowym zachopdnim świecie???to zwykła homo propaganda i tyle

a w sejmie szum był potrzebny by przeforsować 100mln dla kościoła-proste :mrgreen:

_________________
www.watra.org.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 13:32 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
RafałM napisał(a):
a w sejmie szum był potrzebny by przeforsować 100mln dla kościoła-proste :mrgreen:

Pieprzenie.
Jeszcze raz. Sejm, nie głosował "Przywrócenia Funduszu Kościelnego" bo ten fundusz powstał w 1950. Skoro Gazeta Wyborcza idiotycznie napisała, że Sejm przywrócił Fundusz kościelny, to ja pytam - kiedy zlikwidowano ten fundusz? I odpowiadam - nigdy. Fundusz cały czas istniał i istnieje. Reguluje to art. 8 ustawy z dnia 20 marca 1950 r. o przejęciu przez Państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego (Dz. U. Nr 9, poz. 87, z późn. zm.). Przepis ten NIGDY nie został uchylony.

A co się stało podczas głosowania w Sejmie w piątek 25 stycznia? Ano przyjęto poprawkę senatu do ustawy budżetowej na 2013 mówiącą między innymi:
" 7) w załączniku nr 2:
a) w części 43 Wyznania religijne oraz mniejszości narodowe i etniczne w rozdziale
75822 – Fundusz Kościelny, zwiększa się dotacje i subwencje o 94.373 tys. zł,
b) w części 83 Rezerwy celowe skreśla się poz. 80 – Fundusz Kościelny; "

Mówiąc ludzkim językiem, w budżecie uchwalonym przez Sejm w grudniu przewidziano pieniądze na Fundusz Kościelny w rezerwie celowej, czyli w rezerwie na... Fundusz Kościelny. Senat zaproponował, a Sejm się zgodził, żeby przenieść te pieniądze z rezerwy na dotacje. Ponieważ nie zmieniono ustawy o przejęciu przez Państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego, więc w gruncie rzeczy Sejm nie miał innego wyjścia. Przeniesiono dokładnie taką samą kwotę jaka była przewidziana w ustawie budżetowej.
Więc jeszcze raz Sejm nie przywrócił Funduszu Kościelnego, ani nie wykorzystał ustawy o związkach partnerskich do dokonania zamachu i przekazania dodatkowych pieniędzy na KK. Takie twierdzenie, to zwykła bzdura. Wręcz sklep dla puszystych. Jeśli chcemy dyskutować, to trzymajmy się faktów a nie "faktów medialnych".

Ustawa o związkach partnerskich jest ważna dla wielu ludzi w Polsce a dyskusja na ten temat jest jak najbardziej potrzebna. I nawet, jeśli sam mam raczej negatywne stanowisko w tej sprawie, to przecież widzę, że dyskusja jest potrzebna, bo wielu ludzi oczekuje przyjęcia takich przepisów. Więc tym bardziej mówienie, że wniesiono te projekty po to, żeby przenieść pieniądze z rezerwy budżetowej dla Funduszu Kościelnego, na dotacje dla Funduszu Kościelnego, to sklep dla puszystych.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 14:32 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Proponuję rozdzielenie dyskusji o funduszu kościelnym od tego wątku
Rawimirze, czy możesz skopiować Swój post do wątku
Finansowanie KRK przez państwo ?


RafałM
Cytuj:
to dość niesprawiedliwe ocenianie w sposób bliżej nam do moskwy niż do zachodu, przypominam że Litwa wobec sprzeciwu jednego posła; od lewa do prawa przegłosowała zakaz promowania postaw homoseksualnych.

Sam podajesz przykład to potwierdzający :wink:
Cytuj:
to że zachód pogrąża się w upadku i jedyną rewolucją kulturową, która go czeka będzie islamska, wcale nie znaczy że mamy takie wzorce uważać za właściwe. konserwatyzm to nic zlego, pseudo postepowość to zwykla dekadencja.

Fajny temat na szerszą dyskusję.
Cytuj:
promuje się postawy cherlawych pizdusiów zamiast mężczyzn.

To mniej więcej taki sam stereotyp jak z "cherlawymi wegetarianami" :mrgreen: Bardzo łatwo podać przykłady zupełnie przeciwne.
Cytuj:
co do sytuacji w sejmie, legalizacja związków partnerskich to sprawa dość śliska, bo daje prawa do adopcji bo takie jest prawo, zrównuje te prawa z małżeństwami. otwiera to drogę do adopcji przez pary homoseksualne dzieci. nie da się rozdzielić prawa na homo i hetero, prawo jest jedno dla wszystkich, więc lepiej go nie uchwalać. sam żyje w wolnym związku od 10 lat z moją ukochaną, mamy syna, mieszkamy razem, i nie płaczę z tego powodu, prawa dziedziczenia można załatwic prawnie bez problemu, tak czy inaczej wizyta w urzędzie jest niezbędna, czy takim czy innym.

Żaden z projektów nie przewidywał prawa do adopcji dzieci. Dotyczyły ubezpieczenia zdrowotnego, prawa do otrzymania zwłok zmarłego partnera do pochowania, prawa do dziedziczenia. Czytelne zestawienie 3 projektów tutaj
Przy dziedziczeniu na podstawie np. testamentu jako osoba niespokrewniona trzeba zapłacić podatek od spadku. Do tego testament można podważać (jak znajdzie sie jakiś członek rodziny, który uwaza, ze to jemu sie należy)
Cytuj:
adopcja dzieci przez pary homoseksualne to jakiś koszmar, wzorce, które zdrowy człowiek powinien zdobywać i przyswajać to matka i ojciec, nie ojciec i ojciec, matka i matka. to naturalne . odchyły homoseksualne, bo czy to ise komus podoba czy, są to odchyly od natury ludzkiej , są z założenia szkodliwe, nie wolno takich wzorców przekazywać dzieciom. jeżeli ktoś jest homoseksualistą niech sobie będzie, ale oddawac kolejne przywileje w życiu publicznym to nieporozumienie, postawa litwy i rosji w tej sprawie jest pozytywna. setki tysięcy francuzów protestowało w paryżu przciwko legalizacji związków homo, w tym jakże postepowym zachopdnim świecie???to zwykła homo propaganda i tyle

Otóż to jest właśnie charakterystyczne dla przeciwników legalizacji związków partnerskich - mówią o tym, co jest dobre i złe "z założenia" i nie podejmują dyskusji w oparciu o fakty, jakby te założenia były jakimiś dogmatami. Tymczasem nie ma dowodów na to, by dzieciom wychowywanym przez np. matkę lesbijkę żyjącą w związku z drugą kobietą działa się jakaś krzywda tylko z powodu homoseksualnej relacji. Jesli dzieje się krzywda, to najczęściej z powodu negatywnej reakcji społeczności (np. dokuczanie przez rówieśników) albo z takich normalnych, występujacych też w związkach hetero problemów jak kłótnie, rozstania etc. Ciekawy artykuł Dzieci gejów mają lepiej

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 14:45 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Amvaradel napisał(a):
Proponuję rozdzielenie dyskusji o funduszu kościelnym od tego wątku
Rawimirze, czy możesz skopiować Swój post do wątku
Finansowanie KRK przez państwo ?


Voila!

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 14:47 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
RafałM napisał(a):
promuje się postawy cherlawych pizdusiów zamiast mężczyzn.

Na przykład Janczarów :D

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 15:19 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 8 listopada 2011, 23:28
Posty: 67
Lokalizacja: Michale
Ja również będę nalegał na to, byśmy trzymali się faktów.

Po pierwsze, należy uporządkować trochę pojęcia, bo dyskusja nasza zaczyna przypominać "ogarnięty pożarem burdel". :)

1. Kwestia Natury:

Zadrug napisał(a):
W koncu natura nie jest obojniakiem i Matka Ziemia sama się nie zapładnia [...]


Przeczytałem to i mnie zmroziło. Natura nie jest "obojnakiem"... Hmmm... Mnie się jednak wydaje, że jest. Zwłaszcza w koncepcjach "pogańskich". Dlaczego? Dlatego, że jeżeli nie jest to, by rozpocząć tworzenie, potrzebuje impulsu z zewnątrz (od innej-natury, poza-natury lub nie-natury). To mi pachnie Judeo-chrześcijańskim dualizmem; ja podziękuję.

2. Prawa natury i prawa naturalne:

Zadrug napisał(a):
A może właśnie my jako Rodzimowiercy powinniśmy dbać o to by prawa natury w jak najmniejszym stopniu były naruszane?

My jako Rdzimowiercy powinniśmy kierować się prawami Natury [...] tolerując i próbując zrozumieć każdą inność


Prawa natury nie są tym samym, co prawa naturalne; Prawami natury jest prawo ciążenia, prawo zachowania masy, albo zasady termodynamiki itd. Tych praw nie da się naruszyć. Nie musimy więc o nie dbać. Prawa naturalne to co innego; pod tym pojęciem kryją się prawa, które rzekomo przysługują każdemu bytowi z tytułu jego istnienia (np: prawo do zachowania życia; prawo do posiadania majątku itd). Prawa naturalne (w przeciwieństwie do praw natury) mogą (mówiąc "mogą" mam na myśli nie przyzwolenie ich przekraczania a nieredukowalną możliwość ich przekraczania) zostać przekroczone; dyskusyjna jest również ich treść (prawo silniejszego v.s. prawo równości).

3. Homoseksualizm a prawa natury i prawa naturalne:

Zadrug napisał(a):
w naturze się takie charaktery spotyka [...]


Jeżeli tak, homoseksualizm nie łamie żadnego z praw natury. To, czy łamie któreś z praw naturalnych podlega dyskusji.

4. Dzieci.

Zadrug napisał(a):
[...] co z dziećmi? jak myślicie, homoseksualny związek "rodziców" może być wzorcem dla wychowującego się i kształtującego charakter dziecka?


Myślę, że może. Tak jak samotna matka lub samotny ojciec. Myślę też, że może być tak, że może nie móc :wink: (tak jak patologiczna "pełna" rodzina lub patologiczna rodzina "rozbita").

RafałM napisał(a):
[...] adopcja dzieci przez pary homoseksualne to jakiś koszmar, wzorce, które zdrowy człowiek powinien zdobywać i przyswajać to matka i ojciec, nie ojciec i ojciec, matka i matka. to naturalne. odchyły homoseksualne, bo czy to się komuś podoba czy, są to odchyły od natury ludzkiej , są z założenia szkodliwe, nie wolno takich wzorców przekazywać dzieciom.


Hej! Hola! A co ze mną (i innymi ludźmi wychowywanymi w "rodzinie" bez ojca lub matki; też koszmar?)?! Z tego co, napisałeś pośrednio wynika, że nie zdobyłem wzorców, które "zdrowy" człowiek powinien był zdobyć (brak ojca). I co?! Jestem według Ciebie gorszy?! Może godny współczucia (gratuluję Panu; pierwszy raz na tym forum autentycznie mnie szczera żądza mordu opanowała)? Waż Pan słowa, bo ludzi obrażasz, a to się zwyczajnie nie godzi...

I jeszcze jedno (już bez zbędnych emocji :) ): co to jest ta "natura ludzka" (bo przecież nie należy do nienaruszalnego porządku praw przyrody)? i dlaczego homoseksualista nie partycypuje w naturze ludzkiej (jest "odchyłem")?

RafałM napisał(a):
promuje się postawy cherlawych pizdusiów zamiast mężczyzn.


"Pizdusiów" takich jak Gaahl na przykład? :wink: Nawiasem mówiąc domyślam się już Pana poglądów na tematy genderowe (kobiety do kuchni...?).

_________________
"Fakt, że jestem paranoikiem, nie oznacza jeszcze, że cały świat nie sprzymierzył się przeciwko mnie."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 16:44 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 kwietnia 2009, 22:14
Posty: 133
Lokalizacja: Ziemia
To ja się powtórzę - każda rodzina jest lepsza od domu dziecka.

_________________
"Nienawiść nie świadczy o polskości tak jak bejsbolowy kij!
Świadczy tylko o tym, że jesteś bandytą niezależnie od narodowości!"

Jestem druidem, kapłanem wiedzy.
Szanuję Ją tak bardzo, że trzymam się od niej z daleka :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 17:21 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 21 sierpnia 2012, 13:24
Posty: 50
no w koncu a juz myslalem, ze nikt nie napisze tego juz przyslowiowego: "To mi pachnie Judeo-chrześcijańskim dualizmem,,," hehehe, czyz niezbyt szbko to czego sie nie zrozumie od razu podsuwa sie judeo-dualizmowi ? ;)
Nie bede tutaj robil wywodow na temat czym jest Wiana Naturalna, Rodzima a czym nie jest...na ten temat mozna dyskutowac w innym poscie, ja jedynie krotko zwroce Tobie uwage na jeden fakt...Natura jako byt zywy na ziemi, Ziemia Matka, bo o tym mowimy, jest tylko czastka absolutu, sama w sobie boska ale tez bardzo zlozona i podlegajkaca jeszcze wiekszemu absolutoiw...okreslanemu przez nas Swarogiem. Owszem, mozna dyskutowac czy istnieja w naturze "nienaturalne "zjawiska czy nie...ja mowie tutaj o swiadomym wyborze a homoseksualizm jest mniej lub bardziej swiadomym wyborem. Moj komentarz pisalem w formie rozmyslania i pytan..nie de facto zalozen :) Tak jak spolecznstwo w Polsce jest ogolnie na ten temat podzielone tak samo jest podzielone i Rodzimowierstwo..i kazdy ma jakies swoje racje wiec komentujac wpisy zasugerowalem, by kazdy dal sam odpowiedz dla siebie...inaczej bedzie to bezgraniczna polemika ;)

Osobiscie uwazam i chyba to podkreslilem, ze na pewnych zasadach mozna by zalegalizowac zwiazki homoseksualne...zgdadzam sie z tym, ze dziecko wychowane w takiej rodzinie nie koniecznie musi byc w jakis sposob wypaczone, mamy mase hetero patologicznych rodzin, gdzie kobieta dostaje na dzien dobry w nos a na dobranoc kopniaka, gdzie buda smierdzi alkoholem a dziecko idzie "pod szkole" glodne. Nie ma regol.
Draznia mnie jedynie manifestacje homoseksualistow,prowokacje wobec mniej tolerancyjnych czy obojetnych wobec tej sprzeczki... nie wyobrazam sobie by takie zachowanie mialo dobry wplyw na wychowanie dzieci. Homoseksualizm jest jeszcze zbyt konserwatywny by mogl normalnie funkcjonowac bez reakcji innych osob... wiem ktos powie w Holandi, niemczech itd..itd.... ale moze czas skonczyc ogladac sie za miedze i pozbyc tej naszej Fobi, ze co jest na zachodzie to musi byc lepsze.
Moglbym sie zgodzic z decyzja Sejmu bez wzgledu na to jaka jest, ale nie mogÄ siÄ pogodzic z zachowaniem poslow, rechoty, pogwizdywania, mlaskania jezykiem i inne moze nie obsceniczne ale zenujace zachowania podczas tych obrad. Polska nie dorosla do dojrzalej decyzji bo Poslowie glosuja tak jak im nakazuje kosciol a nie ich sumienie i zrozumienie sytuacji. Wypracowanie wlasnych, Poslkich rozwiazan powinno byc tutaj kluczem do rozwiazania problemu i nad tym nalezalo za wczasu usiasc i sie zastanowic. Sejm podjal decyzje podpisujac po prostu swistek jaki im wyslano z episkopatu...

Epikurejczyku, spokojnie, nie musi Ciebie zmrazac ;) nie jestem przedstawicielem jakiegokolwiek Zwiazku czy grupy wiec nie reprezentuje filozofii zadnego z tych Zwiazkow a jeszcze mniej calego Rodzimowierstwa ;) Moje poglady (byc moze czasami bledne) sa moimi pogladami i ja moge postrzegac pewne sprawy nie tak calkiem jednakowo jak ktos inny czy caly Ruch ;)
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 18:08 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 8 listopada 2011, 23:28
Posty: 67
Lokalizacja: Michale
Drogi Zadrugu, 8)

No tak, ja to wszystko rozumiem (wbrew pozorom :wink: ).

Zadrug napisał(a):
no w koncu a juz myslalem, ze nikt nie napisze tego juz przyslowiowego: "To mi pachnie Judeo-chrześcijańskim dualizmem,,," hehehe, czyz niezbyt szbko to czego sie nie zrozumie od razu podsuwa sie judeo-dualizmowi ? ;)


Myślę, że rozumiem o czy mówisz; koncepcja którą zarysowałeś jest koncepcją wyraźnie dualistyczną:

"Natura jako byt żywy na ziemi, Ziemia Matka, bo o tym mowimy, jest tylko czastka absolutu, sama w sobie boska ale tez bardzo złożona i podlegajkaca jeszcze wiekszemu absolutoiw...okreslanemu przez nas Swarogiem."

Cóż, ja również, tak jak Ty, nie jestem wyznawcą żadnej oficjalnej ortodoksji; po prostu wszelki niemal dualizm (a więc "przysłowiowy" Judeo-chrześcijański oraz mniej "przysłowiowy" rodzimowierczy) wydaje mi się bezpłodny; zdecydowanie bardziej inspirujące wydają mi się koncepcje podkreślające fundamentalną jedność Natury / Bytu (np: niektóre koncepcje przedstawicieli tak zwanej jońskiej filozofii przyrody). Właśnie takie "holistyczne" ujmowanie rzeczywistości urzekło mnie w fenomenie jakim jest "pogaństwo".

Zadrug napisał(a):
Owszem, mozna dyskutowac czy istnieja w naturze "nienaturalne" zjawiska czy nie [...]

"Nienaturalne" czyli łamiące prawa natury? Nie nie ma takich zjawisk. :) Jeżeli coś istnieje; istnieje w zgodzie z prawami natury (ale nie koniecznie z prawami naturalnymi); np. zanieczyszczenia organizmami modyfikowanymi genetycznie rozprzestrzeniają się w naturze w tylko w sposób umożliwiany przez prawa natury (prawo selekcji i doboru naturalnego); nie ma zanieczyszczeń, które rozprzestrzeniają się wbrew prawom natury (nawet ropa rozlewa się po tafli morza w zgodzie z fundamentalnymi prawami natury); gdyby homoseksualizm był sprzeczny z prawami natury to by homoseksualizmu nie było. A jest (chyba, że Oni nas okłamują...). :wink:

Zgadzam się jednak z tobą, gdy twierdzisz, że istnieją zjawiska łamiące prawa naturalne. Zapytać należy jednak czym sa prawa naturalne? Ja się nie zgadzam na to, by te dwa pojęcia ("prawa natury" i "prawa naturalne") utożsamiać (i nie interesuje mnie co jest napisane na Wikipedii :wink:)

Z reszta Twojej wypowiedzi w zasadzie się zgadzam.

_________________
"Fakt, że jestem paranoikiem, nie oznacza jeszcze, że cały świat nie sprzymierzył się przeciwko mnie."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 19:16 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Epikurejczyk napisał(a):
Prawa natury nie są tym samym, co prawa naturalne; Prawami natury jest prawo ciążenia, prawo zachowania masy, albo zasady termodynamiki itd. Tych praw nie da się naruszyć. Nie musimy więc o nie dbać. Prawa naturalne to co innego; pod tym pojęciem kryją się prawa, które rzekomo przysługują każdemu bytowi z tytułu jego istnienia (np: prawo do zachowania życia; prawo do posiadania majątku itd). Prawa naturalne (w przeciwieństwie do praw natury) mogą (mówiąc "mogą" mam na myśli nie przyzwolenie ich przekraczania a nieredukowalną możliwość ich przekraczania) zostać przekroczone; dyskusyjna jest również ich treść (prawo silniejszego v.s. prawo równości).

To znaczy, że pod pojęciem "pawa naturalne" rozumiesz mniej więcej to samo, co prawo przyrodzone?
Jeśli tak, to wydaje mi się, takie okreslenie mało fortunne. W polskiej wersji masz ciąg pojęć: przyroda, przyrodniczy, przyrodzony (rzeczownik, przymiotnik, imiesłow bierny). "Naturalny" w sposób formalny odnosi sie do "natura". Jest przymiotnikiem od tego rzeczownika. Ty zaś proponujesz mu znaczenie imiesłowu biernego. Trochę to gmatwa rozumienie.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 20:01 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 8 listopada 2011, 23:28
Posty: 67
Lokalizacja: Michale
"To znaczy, że pod pojęciem "prawa naturalne" rozumiesz mniej więcej to samo, co prawo przyrodzone?"

Tak, w zasadzie tak.

To co napisałeś ma sens. Chyba gotów jestem zastąpić określenie "prawa naturalne" "prawami przyrodzonymi" (muszę jednak z tym chwilę pochodzić :wink:); Sam podział jest bardzo stary i nie jest mojego autorstwa (ja go tu tylko przytaczam); prawa naturalne przeciwstawia się prawom stanowionym (naturalizm prawny v.s. pozytywizm prawny) już w koncepcjach starożytnych (np. greccy sofiści).

"W polskiej wersji masz ciąg pojęć: przyroda, przyrodniczy, przyrodzony"

Ważne jest dla mnie przede wszystkim, by odróżnić "prawa natury" (opisywane/ustanawiane[?] przez fizykę, biologię itd.) od "praw przyrodzonych" (będących raczej przedmiotem zainteresowania etyki), które nie koniecznie są rezultatem działania praw natury.

"Natura" w ogóle jest koszmarnie kłopotliwym pojęciem. Prawdziwy pogromca filozofów. :wink:

_________________
"Fakt, że jestem paranoikiem, nie oznacza jeszcze, że cały świat nie sprzymierzył się przeciwko mnie."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 20:14 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
Epikurejczyk napisał(a):

"Natura" w ogóle jest koszmarnie kłopotliwym pojęciem. Prawdziwy pogromca filozofów. :wink:

Nie jedna awantura internetowa (dla młodzieży: flejm :D ) dotycząca tego pojęcia już przewaliła się przez różne fora ;)

Nie wdając się w wywody formalne, zgadzam się, że prawa natury, to prawa rządzące światem, a prawa przyrodzone, to uprawnienia istot narodzonych, przysługujące z samego faktu narodzenia. Stąd własnie przyrodzone.

Dla mnie pojęcie przyrody jest tożsame z pojęciem natury w ujęciu ontologicznym, choć może się mieszać z pojęciem natury, jako zespołu cech.

Najważniejsze, żebyśmy wzajemnie rozumieli swoje pojęcia.

_________________
Wicca i wiccanie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2013, 22:43 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 8 listopada 2011, 23:28
Posty: 67
Lokalizacja: Michale
rawimir napisał(a):
Najważniejsze, żebyśmy wzajemnie rozumieli swoje pojęcia.


Zgadzam się; sądzę, że w tej chwili większość pojęć jest jasna. Możemy zacząć dyskusję. :wink:

Dzięki za cenne uwagi rawimirze. :)

_________________
"Fakt, że jestem paranoikiem, nie oznacza jeszcze, że cały świat nie sprzymierzył się przeciwko mnie."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: wtorek, 29 stycznia 2013, 11:33 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): poniedziałek, 4 stycznia 2010, 10:33
Posty: 188
Epikurejczyk napisał(a):
RafałM napisał(a):
promuje się postawy cherlawych pizdusiów zamiast mężczyzn.


"Pizdusiów" takich jak Gaahl na przykład? :wink: Nawiasem mówiąc domyślam się już Pana poglądów na tematy genderowe (kobiety do kuchni...?).


kończę pisać książkę o etyce słowiańskiej,niedługo będzie można przeczytać co ja na ten temat sądzę i do kobiet w kuchni to mi zdecydowanie baaaaardzo daleko, czego wyraz dałem w pracy o etyce, poczytacie zobaczycie. wypowiadam się jako rodzimowierca, nie konserwatywny katolik, tego dotyczy temat

co do owych pizdusiów, nie zauważyłem by w tvn, polsat, tvp1, tvp2, ttv tvn7 itd itd itd wystepował gaahl, natomiast mężczyźni, którzy tam wystepuja często jako eksperci w różnych dziedzinach życia to zwykle odmłodzone, zatracające męskie cechy istoty, wystarczy zauważyc w jaki sposób siedzą, to bardzo ważne, zauważa to nawet moja lepsza polowa.

pamiętacie jak Pudzian wystepował w jakims programie z tańczeniem, zaszedł bardzo daleko, bo widzowie chcieli widziec faceta, nie pizdusia, tylko faceta. tańczył nieporadnie ale to był facet.

co do samotnie wychowujacych rodziców. to zupełnie inna sytuacja- jest wzorzec matki, lub ojca. ale relacje między ludzkie zachodzące w związkach homo sa na zupełnie innym poziomie.

dyskusja o zagrożeniach dla dziecka w związkach homo była na forum dość interesująca i bogata merytorycznie. zdaje się że były przytaczane badania z usa o procencie zjawisk pedofilii w takich związkach wobec zaadoptowanyh dzieci. wzorce archetypowe mężczyzny i kobiety, męskości i kobiecości są sprawą kluczową to jest właśnie natura człowieka, odchylenia to rzecz, która się zdarza ale nie należy jej traktować jako coś normalnego pod naciskiem tzw politpoprawności

Rawimir wypowiedziałeś sie o sprawach sejmowych i funduszu kościelnego, dziękuję Ci bardzo, rozjaśnilo to moją świadomość na ten temat. mam do Ciebie w związku z tym pytanie czy możesz sprawdzić kto zatwierdził ten fundusz na najbliższy rok to rozszerzenie, bo jak zrozumiałem sejm miał zatwierdzić, czy np poslowie sld i rp byli za czy przeciw? z góry dziękuje

_________________
www.watra.org.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: wtorek, 29 stycznia 2013, 11:58 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2011, 09:27
Posty: 212
RafałM napisał(a):
Rawimir wypowiedziałeś sie o sprawach sejmowych i funduszu kościelnego, dziękuję Ci bardzo, rozjaśnilo to moją świadomość na ten temat. mam do Ciebie w związku z tym pytanie czy możesz sprawdzić kto zatwierdził ten fundusz na najbliższy rok to rozszerzenie, bo jak zrozumiałem sejm miał zatwierdzić, czy np poslowie sld i rp byli za czy przeciw? z góry dziękuje

Tu masz wyniki głosowania nad tą kwestią http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent. ... sowania=31 . Głos "przeciw" oznacza przyjęcie poprawki Senatu, a głos "za" jej odrzucenie, bo głosowano wniosek o odrzucenie poprawki Senatu a nie jej przyjęcie.

_________________
Wicca i wiccanie


Ostatnio edytowano wtorek, 29 stycznia 2013, 17:34 przez rawimir, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: wtorek, 29 stycznia 2013, 12:21 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): poniedziałek, 4 stycznia 2010, 10:33
Posty: 188
dziękuje bardzo

_________________
www.watra.org.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: czwartek, 31 stycznia 2013, 11:42 
Offline
Nadmilczek wprawiony

Dołączył(a): wtorek, 8 listopada 2011, 23:28
Posty: 67
Lokalizacja: Michale
Do RafałM:

RafałM napisał(a):
[...] kończę pisać książkę o etyce słowiańskiej,niedługo będzie można przeczytać co ja na ten temat sądzę i do kobiet w kuchni to mi zdecydowanie baaaaardzo daleko, czego wyraz dałem w pracy o etyce [...]


Kamień z serca. :wink:

Nie jestem zawziętym wrogiem Pudziana, ale był bym bardzo niezadowolony gdyby został "archetypowym wzorem męskość"; z mojego punktu widzenia byłby w tej roli równie absurdalny, co "typowy" przystrojony w pióra gej, okay?. Wolałbym kogoś bardziej "wyważonego". Może Platon (przydomek swój zawdzięcza temu, że był "szeroki" w barkach)? ;)

Inna sprawa: Nie jestem specjalistą, ale mam takie mgliste wspomnienia z wykładów - "utożsamianie się" z archetypami (o ile mówimy o tym pojęciu w sposób zbliżony do interpretacji Junga) jest niebezpieczne, bo prowadzi do "inflacji" ego; nie ma archetypów w świecie empirycznym.

RafałM napisał(a):
[...] dyskusja o zagrożeniach dla dziecka w związkach homo była na forum dość interesująca i bogata merytorycznie. zdaje się że były przytaczane badania z USA o procencie zjawisk pedofilii w takich związkach wobec zaadoptowanych dzieci.


Jak mniemam pary jednopłciowe wypadały dużo "gorzej"? A pary dwupłciowe, które adoptowały dzieci? Czy i one przypadkiem nie wypadły blado na tle "naturalnych" rodzin?

RafałM napisał(a):
wzorce archetypowe mężczyzny i kobiety, męskości i kobiecości są sprawą kluczową to jest właśnie natura człowieka


Brzmi sensownie; sądzę, że mogę się na to zgodzić. z zastrzeżeniem: archetypów jest więcej niż dwa; archetyp mężczyzny i kobiety, archetyp "Boga / Bóstwa", i kto wie co jeszcze... (wszak archetypy leżą w nieświadomości :wink: ).

RafałM napisał(a):
odchylenia to rzecz, która się zdarza ale nie należy jej traktować jako coś normalnego pod naciskiem tzw politpoprawności


No więc co robić? Czy rzeczywiście jest to taka siła, że jest się czego bać?

_________________
"Fakt, że jestem paranoikiem, nie oznacza jeszcze, że cały świat nie sprzymierzył się przeciwko mnie."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: czwartek, 31 stycznia 2013, 12:56 
Offline
Arcyrozmowny

Dołączył(a): poniedziałek, 4 stycznia 2010, 10:33
Posty: 188
nie są żadną silą, stworzono model medialny poprawności i akceptacji wszystkiego, odwrócono jakby sens zasad i wartości. uzywajac zręcznie argumentu w myśl Stalina "nazywajcie ich faszystami" potepia się każdego który ma zdanie tradycyjne na temat różnych spraw, a wychwala się postawę anarchisty, burzącego ład i porządek. mamy tu do czynienia z dość ciekawym zjawiskiem, np w szwecji lewicowcy walczyli o prawa imigrantów arabskich, wszczynali burdy, nazywali wszystkich faszystami, władze, przeciwników itd. obecnie stali się celem ataków ze strony mniejszości arabskiej, i to ataków fizycznych.

Obecnie jak ktoś wyraża swoje stanowisko konserwatywne jest atakowany
kreuje się obraz tolerującego wszystko "eunucha", tzn człowieka bez jakiejkolwiek postawy etycznej, bez woli walki.

w Paryżu przeszło 300tys ludzi w manifestacji przeciw małżeństwom homo, tzn że ludzie mają powoli dość tej propagandy
mi osobiście wydaje się, że twardy kręgosłup moralny islamu stanie się alternatywą wobec upadku wartości zachodu i ludność Europy zacznie masowo przechodzić na islam, zrobią to szukając ochrony tradycyjnych wartości(islam i cherześcijaństwo w wielu sprawach sa sobie bliskie) a że kościół nadstawia policzki i upada, to zamiast katedr powstaną meczety. i tu nei chodzi o przyrost naturalny, chodzi o system wartości.

np ja nie przedstawiam w moich poglądach niczego dziwnego, są to sprawy normalne, vikingowie członków spoleczności homo eliminowali, tradycyjne pojmowanie takich tematów jak rodzina, mężczyzna, kobieta nazywane jest "RADYKALNYM"!!!

rozumiecie?jak coś tradycyjnego nazywać Radykalizmem, to kompletne nieporozumienie, ale jest wynikiem, świadomego lub nie, manipulowania pojęciami, używając stosownego słownictwa, jak np ci mityczni faszysci. czyli

ataki na panią poseł grocką przypominają międzywojenny antysemityzm, wypowiedzi te są faszystowskie (niezłe co? :lol: )
no i teraz analiza tekstu -czy sama konstrukcja wypowiedzi nie jest atakiem i radykalizmem?

słynna wojna o pokój, bloku miłującego cały swiat socjalizmu, w imię milości wysyła rakiety. to jest dokładnie to samo
kompletne odwrócenie wartości manipulując słowami, wojna o pokój, radykalni tradycjonaliści itd itd

reasumując stosując retorykę komunistów (świetna szkola propagandy) odwraca się system wartości, to co tradycyjne nazywa się radykalnym, a jego wywrócenie nazywa tolerancją i czymś właściwym, miłującym

i wykorzystując taką retorykę doprowadza się do sytuacji strachu popierania tradycyjnych wartości, strachu przed zarzutem faszyzmu, antysemityzmu :D etc kompletne szaleństwo

_________________
www.watra.org.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rodzimowierstwo a homoseksualizm
PostNapisane: czwartek, 31 stycznia 2013, 13:13 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
RafałM:
Cytuj:
Obecnie jak ktoś wyraża swoje stanowisko konserwatywne jest atakowany
kreuje się obraz tolerującego wszystko "eunucha", tzn człowieka bez jakiejkolwiek postawy etycznej, bez woli walki.

Nie chodzi o to, by podważać jakieś konserwatywne czy tradycyjne wzorce, ale aby nie narzucać ich wszystkim. A tym, którzy chcą realizować się w inny sposób, nie krzywdzący innych, po prostu to umożliwić. Jak ktoś woli model tradycyjnej wielodzietnej rodziny z mężem - głową domu i kobietą w kuchni, to dla mnie to jest ok, o ile jest to wolny wybór tych ludzi, którzy taki związek tworzą. Natomiast nie życzę sobie narzucania takiego wzoru mnie.
Prawo ma być dla wszystkich - i tych konserwatywnych, i liberalnych.

Pudzian jako "wzorzec faceta" też mi nie odpowiada, ale to kwestia gustu. W tej materii de gustibus non est disputandum.

Cytuj:
ataki na panią poseł grocką przypominają międzywojenny antysemityzm, wypowiedzi te są faszystowskie (niezłe co? :lol:
Nie niezłe, tylko prawdziwe: cytat p. Pawlowicz brzmiał prawie identycznie jak cytat z Himmlera.
Co innego dyskutować merytorycznie, a co innego obrażać po chamsku ludzi.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL