Rork napisał(a):
Sorki ale ja tu w takim razie czegoś nie panimajem... Odniosłem wrażenie że projekt PFI stworzenia własnego zina nie odniósł sukcesu (co chyba wyraźnie wskazuje, że w pewnych projektach nie wskazane jest zamykanie się wyłącznie do własnego podwórka - przykładem może być tu też rodzimowiercze Gniazdo, pismo które dopiero prezentując szerszą scenę rodzimowierstwa - a nie wyłącznie jednej jego frakcji czy związku - odniosło większy sukces).
Rorku, zin PFI nie upadł, tylko jego wykonanie zostało przełożone, i właśnie myślimy nad reaktywacją. I wybacz, ale nie uczestniczyłeś w jego tworzeniu w zeszłym roku i jak widzę nie wiesz, że do projektu zgłosiły się także osoby spoza PFI.
Jako PFI właściwie wszystkie projekty, które prowadzimy są otwarte na osoby z zewnątrz i wcale nie trzeba być członkiem, aby w nich uczestniczyć. Rozumiem też, że promujesz tutaj własne pismo "Gniazdo", ale nie pisz, że odniosło większy sukces (w ogóle nie lubię i nie popieram takich porównań, nie jesteśmy tu niczyją konkurencją i przykro mi, że tak to odbierasz) - bo nasze pismo jak na razie jeszcze nie ujrzało światła dziennego

Cytuj:
Nie bardzo też rozumiem punktu widzenia, że PFI musi się zajmować (reprezentować) wyłącznie kwestiami PFI? Czemu nie może podjąć się (patronować) projektom szerszym, wykraczającym po za własne poletko?
Tu również nie rozumiem czemu odnosisz wrażenie, skoro - jak pisałam - każdy projekt zawsze był i jest i będzie otwarty. Chyba fakt, że pozwalamy na naszym forum na dyskusję o projekcie Szerszenia, a ja napisałam, że chętnie w nim pomogę, jest tego najlepszym dowodem.
Chcieliśmy tylko zaznaczyć, że poza projektem Szerszenia (oby mu Bogowie darzyli powodzeniem), my
nie rezygnujemy z reaktywacji naszego pisma - i również zapraszamy chętnych

Cytuj:
Jak inaczej PFI widzi swą przyszłość, rozwój, dotarcie do nowych potencjalnych członków?
Myślę, że dawno nie interesowałeś się projektami PFI i naszą działalnością, stąd to wrażenie, zapraszam na Warszawskie Spotkania Cykliczne.
Cytuj:
Resumując - skoro praktyka pokazała, że powstanie zinu wewnętrznego PFI aktualnie (w obecnych realiach) nie za bardzo idzie zrealizować, to czemu nie przekuć tego projektu w coś innego, co ma większe szanse powodzenia? W końcu to wszystko co miałoby się z naleźć w takim zinie wyłącznie PFI, równie dobrze może się znaleźć w zinie o szerszym zakresie, któremu patronować i który koordynować może PFI... T
Jasna sprawa, mogłoby i czemu nie? Ale jeśli Szerszeń nie chce kojarzyć pisma z żadną konkretną organizacją (nawet tak ogólną i zrzeszającą najróżniejsze środowiska jak PFI) to przecież mu tego nie narzucę. Nie widzę też powodu, dla którego ogólnopolski zin pogański miałby koniecznie być przez PFI koordynowany (co nie znaczy, że naszego nie będzie - bo w naszym zinie grupą docelową będą także zagraniczni poganie, więc nieco inny będzie nacisk). Ja jako koordynator jestem za maksimum pluralizmu i myślę, że wszyscy na tym forum się z tym zgodzimy. Widzisz problem tam, gdzie go nie ma, Rorku

Rork napisał(a):
Przy okazji - choć to może temat na inny wątek lub nawet na dyskusje w realu - uważam też, że powinniście głębiej przemyśleć współprace z innymi organizacjami pogańskimi.
Tak, to jest temat na oddzielny wątek, przenoszę go.
Tutaj