Międzynarodowa Federacja Pogańska
http://paganfederation.org/forum-pl/

Poganin czy neopoganin,
http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=3&t=157
Strona 1 z 3

Autor:  rawimir [ sobota, 8 grudnia 2007, 11:47 ]
Tytuł:  Poganin czy neopoganin,

Ciekawi mnie czy określacie sie mianem "poganina", czy mianem "neopoganina".
Federacja w nazwie ma przymiotnik pogańska. Swoja ofertę kieruje do pogan, nawet określających się jako neopoganie :).
Znam opinię, że poganami byli ci, którzy żyli przed chrześcijaństwem vel a my nie kontynuujemy dokładnie ich kultów, bo ciągłość została przerwana.
Otóż moim zdaniem, nie do końca tak jest. Sam termin wymyślili chrześcijanie na określenie ludności wiejskiej trwjacej przy starej wierze. Jednak szybko zaczęto rozumieć go szerzej. Poganinem był ten, kto nie był chrześcijaninem ani żydem. Termin stosowano na tyle szeroko, że poganami nazywano także muzułmanów, których religia wyrasta z tego samego pnia co chrześcijaństwo i judaizm. Wszyscy oni czczą boga Abrahama.
Nie wątpliwie poganami dla chrześcijan byli wszyscy wyznawcy religii nie Abrahamowych. Byli nimi zatem wyznawcy starych plemiennych kultów europejskich. Byli nimi wyznawcy dawnych kultów Azji mniejszej ale i dalszych krain, z którymi chrześcijanie się stykali. Byli nimi zapewne także wyznawcy hinduizmu, zoroastrianizmu itd.
Współcześni europejscy poganie, nie zawsze nawiązują do dawnych kultów. Przynajmniej nie wprost. A Ci którzy to robią nie mogą wykazać się ciągłością tradycji. Np. rekonstrukcjoniści wszelcy. Wyznają oni religie taką i w taki sposób w jaki próbują sobie ja odtworzyć. Z tego punktu widzenia, rzeczywiście mogą być „neo”. A co z wyznawcami religii, które niczego nie odtwarzają. Utrzymują kontakt, z naturą, utrzymują kontakt z bogami. Oni nie są żadni „neo”. Są być może pierwszym pokoleniem. Także, co wyznawcami dawnych religii pogańskich takich jak hinduizm. Religia ta niewątpliwie ewoluowała, wydała wiele poszczególnych kultów, ale nadal zachowuje swój pogański charakter. Dzisiejszy hinduizm nie jest taki sam jak ten sprzed dwóch tysięcy lat ale i dzisiejsze chrześcijaństwo tez nie jest tym samym co na początku. Nikt nie stosuje zwrotu „neochrzescijanin”, „neojudaista” bądź „neomuzułmanin”
Pozostaje jeszcze jedna kwestia. Dla mnie równie ważna. Pogańscy bogowie. Czy „neopogański” słowianin czci „Neoperuna” a „neopogański” germanin „Neoodyna”, „Neowadana”, „Neofreję”. Czy tez ci bogowie są tymi samymi bogami? Być może inaczej odbieranymi przez współczesnych?
I jeszcze jedna uwaga. Z punku widzenia człowieka żyjącego w XX i XXI w ustanowienie odrębnego pojęcia dla współczesnych pogan, po to by odróznic się od tych, którzy żyli 500, 1000 czy 1500 lat temu jest mnożeniem bytów ponad miarę. Stosując brzytwę Okhama konsekwentnie używam terminu poganin i tak siebie określam.

Autor:  Hajdamaka [ sobota, 8 grudnia 2007, 20:07 ]
Tytuł: 

W ankiecie sie nie wypowiem, gdyz sam do konca nie wiem jak sie okreslac. Co do tych "neoperunow", "neozeusow" - dobre, w sumie dzis Perun zamiast topora moglby dzierzyc pile mechaniczna/kalasznikowa.

Sam kiedys myslalem nad tym aby nie zastapic tradycyjnych przyrzadow czarownicy wspolczesnymi odpowiednikiami - athame jakim gunem, rozdzki wskaznikiem laserowym itd. Oczywiscie wszystko to bylo w jakims stopniu zartem i nigdy nie zostalo zrealizowane, ale wciaz chodzi mi takie cos po glowie... w koncu mamy juz postpostmodernizm ;)

Autor:  Amvaradel [ niedziela, 9 grudnia 2007, 01:21 ]
Tytuł: 

Dopisałam się do "neopoganin", choć i za "poganina" się nie obrażę :wink: Uważam, że obie formy są prawidłowe, a przedrostek "neo" wskazuje właśnie na to, że nie odtwarzamy dokładnie dawnych kultów, ba, myślimy w zupełnie inny sposób niż poganie sprzed wieków.
Cytuj:
Pozostaje jeszcze jedna kwestia. Dla mnie równie ważna. Pogańscy bogowie. Czy „neopogański” słowianin czci „Neoperuna” a „neopogański” germanin „Neoodyna”, „Neowadana”, „Neofreję”. Czy tez ci bogowie są tymi samymi bogami? Być może inaczej odbieranymi przez współczesnych?
Próbowaliśmy o tym podyskutować w wątku o bogach i w sumie okazało się, że co poganin, to inne podejście :) Ja uważam, że rozumienie bogów ewoluuje i praktycznie niemożliwe jest odtworzenie i czczenie bóstw w takiej postaci jak dawniej (inaczej np. podchodzi się do boga piorunów, gdy wiemy, że są to wyładowania elektryczne, inna jest pozycja bogów słońca po przewrocie kopernikańskim etc.).

Swoją drogą fajna ankieta :)

Autor:  Lyshanna [ poniedziałek, 10 grudnia 2007, 14:49 ]
Tytuł: 

nie wypowiedziałam się w ankiecie, ponieważ używam obydwu wymiennie.

poganin - to niezależnie od czasu człowiek wynajacy reigie pogańskie

neopoganinc to współczesny poganin.

to tak w moim rozumieniu...

wytłumaczenie na temat rekonstrukcji bądź nie wierzeń - też jest dla mnie relatywnie znaczące...

ciekawe czy ludzie chodzący w gorsetah i makijażach to neogoci ;P

Autor:  Annicaey [ poniedziałek, 10 grudnia 2007, 15:36 ]
Tytuł: 

Dla mnie obie formy są poprawne i używam ich wymiennie w zależności od kontekstu.
Co ciekawe czasem kiedy w rozmowie ze znajomymi mówię o sobie "poganka" słyszę- "Ależ przecież jesteś neo- poganką".
:wink: Tak więc wydaje mi się że i tak rdzeń jest najistotniejszy i nawet gdyby pojawiły się inne określenia jak parapoganin czy nadpoganin zasadniczo nie wpływa to na moja wizję świata a raczej jest odbiciem jakiegoś wpływu kulturowego i umiejscowienia w historii.

Autor:  Hajdamaka [ poniedziałek, 10 grudnia 2007, 18:24 ]
Tytuł: 

Annicaey napisał(a):
nadpoganin


O, to chyba o mnie 8)

Autor:  Sheila [ poniedziałek, 10 grudnia 2007, 21:53 ]
Tytuł: 

Ja określam się jako poganka, bo... wygodniej i krócej ;) Praktyczniej po prostu.

Pogaństwo jest dla mnie określeniem bardziej ogólnym, jeśli mówię o neopoganach to wtedy, kiedy chodzi mi o... nazwijmy to współczesnych pogan kręgu kultury zachodniej (vide mój toppic o pochówkach :wink: ).

Autor:  rawimir [ piątek, 14 grudnia 2007, 01:00 ]
Tytuł: 

Lyshanna napisał(a):
ciekawe czy ludzie chodzący w (...) makijażach to neogoci ;P


Nie, to neoindianie na wojennej scieżce :D

Autor:  Rork [ środa, 16 stycznia 2008, 15:41 ]
Tytuł: 

Annicaey napisał(a):
Dla mnie obie formy są poprawne i używam ich wymiennie w zależności od kontekstu.
Co ciekawe czasem kiedy w rozmowie ze znajomymi mówię o sobie "poganka" słyszę- "Ależ przecież jesteś neo- poganką".
:wink: Tak więc wydaje mi się że i tak rdzeń jest najistotniejszy i nawet gdyby pojawiły się inne określenia jak parapoganin czy nadpoganin zasadniczo nie wpływa to na moja wizję świata a raczej jest odbiciem jakiegoś wpływu kulturowego i umiejscowienia w historii.


Mysle niejako podobnie... zalezy tez od tego czy rozmawiamy z kims obznajomionym z terminologia i ze srodowiskiem, czy raczej z kims poslugujacym sie terminami w potocznym, powszechnym slow tego zanczeniu. Osobiscie natomiast zdecydowanie najbardziej preferuje termin Rodzimowierca (gdyz nie niesie ze saba wczesniejszego, czesto w potocznym rozumieniu, negatywnego nacechowania).

Autor:  Miadwel [ czwartek, 14 lutego 2008, 23:34 ]
Tytuł: 

Moja odpowiedz w ankiecie: neopoganin.
Uważam (tak jak już wcześniej ktoś zauważył), że współcześni poganie nie są tymi samymi ludzmi co przed wiekami. Nie myślą tak samo, nie mają tamtego podejścia do świata, ani dostępu do szeroko rozumianej, uświadamiającej szarego człowieka edukacji i wiedzy. Jesteśmy zupełnie inni i inaczej kultywujemy nasze religie niż pradawni. Nie ma większego znaczenia czy ktoś powie, że jest neopoganinem czy poganinem, bo zwykły nie wtajemnicziny człowiek i tak nie zauważy różnicy, a my poganie będziemy wiedzieć o co chodzi.

Autor:  Hajdamaka [ czwartek, 14 lutego 2008, 23:54 ]
Tytuł: 

Miadwel - ale czy wspolczesny chrzescijanin jest taki sam jak ten z pierwotnej wspolnoty, ze sredniowiecza, z okresu kontrreformacji? Nie, ale wciaz pozostaje chrzescijaninem, nie neochrzescijaninem.
Nie glosuje za "poganinem", ale rzucam temat do Twojego przemyslenia :)

Autor:  Poslaniec Wiatru [ piątek, 15 lutego 2008, 13:13 ]
Tytuł: 

Cóż ja osobiście używam obydwu tych form wymienię. Choć wole określać siebie mianem neopoganina. Wynika to z tego, co zresztą już było tu powiedziane, że obecne postrzeganie świata jest inne niż np: dwa tysiące lat temu. I choć staram się myśleć w sposób "poganiski" (panteistyczny). To wiem że piorunami nie miota Perun siedzący na dębie. Jednak staram sie zrozumieć jakie energie widzieli w tym zjawisku poganie z przed wieków. I pojąć jaka czy też czyja jest to afirmacja.
I myślę że to słowo jest kluczem do kwestii mojego poglądu. Ja jako poganin XXIw wiem że zjawiska przyrodnicze są afirmacjami Boskich energii a nie bezpośrednim działaniem sił wyższych.

Mówiąc krótko, uważam siebie za poganina, tylko takiego współczesnego. Czyli neopoganina ;)

Autor:  Poświst [ środa, 19 marca 2008, 02:29 ]
Tytuł: 

Myślę, że większość "neo-" pojawiła się w architekturze. Neogotyk, neobarok. Słyszałem jednak zdanie architekta, że to nie żaden neo lecz np budynek w stylu gotyckim wybudowany współcześnie. Jeśli ma elementy współczesne to w takim razie eklektyzm z dominantą stylu gotyk.
O sobie myślę poganin. Współczesny. Tak jak współczesne wojom IX-wiecznym pogaństwo było na wskroś nowoczesne w porównaniu do VII-wiecznego.
Przedrostek neo sugeruje coś wzorowane na starym lecz tworzone na nowo. Czy można indywidualne, głębokie odczucia traktować jak wtórnik?
Jednak można używać przedrostka neo jako wyróżnika współczesnych czasów. Nie robi mi to różnicy, sam wolę poganina, pogankę.

Autor:  agni [ środa, 19 marca 2008, 17:47 ]
Tytuł: 

Wlasnie wrocilam ze szpitala bo moj synek sie rozchorowal. Zapytana przez pielegniarke wypelniajaca kwestionariusz pacjenta o religie rodziny bez zastanowienia odpowiedzialam 'pagan'. Wicca wymaga zazwyczaj zbyt wielu wyjasnien bo nie wszyscy o niej spyszeli a sa ciekawi wyjasnien, poganina wszyscy rozumieja a jakos nigdy nie uzywam slowa neopoganin/ka.

No i federacja tez jest poganska a nie neopoganska.

Autor:  rawimir [ środa, 19 marca 2008, 23:30 ]
Tytuł: 

agni napisał(a):
No i federacja tez jest poganska a nie neopoganska.


Howgh!!! :D

A poważnie, mam nadzieje, że z synkiem wszystko w porządku?

Autor:  agni [ czwartek, 20 marca 2008, 00:01 ]
Tytuł: 

Dzieki Rawimir - mam nadzieje ze wszystko w pozadku bo tak naprawde nic konkretnego lekarze mi nie powiedzieli, ale to w Anglii normalne. Podobno jakis wirus ale jaki to chyba ich tajemnica zawodowa. Wypuscili nas ze szpitala wiec chyba nie sa zbyt przejeci jego choroba. Pod wieczor zachowywal sie juz znacznie zdrowiej.

Autor:  rawimir [ czwartek, 20 marca 2008, 10:24 ]
Tytuł: 

agni napisał(a):
Dzieki Rawimir - mam nadzieje ze wszystko w pozadku bo tak naprawde nic konkretnego lekarze mi nie powiedzieli, ale to w Anglii normalne. Podobno jakis wirus ale jaki to chyba ich tajemnica zawodowa. Wypuscili nas ze szpitala wiec chyba nie sa zbyt przejeci jego choroba. Pod wieczor zachowywal sie juz znacznie zdrowiej.


Z doświadczenia wiem, że takie małe gzuby (poznanizm ;)) gwałtownie choruja ale szybko zdrowieją a wysoka goraczka szkraba to nie to samo, co wysoka gorączka dorosłego człowieka. Więc miejmy nadzieję, że jest okej :)

Autor:  Wend [ niedziela, 12 października 2008, 19:53 ]
Tytuł: 

... słowiański język powstał w czasach dominacji religii „pogańskich” w języku potocznym nie mam do terminu poganin czy neopoganin zastrzeżeń, jednak ściślej dla mnie nazwami „pogańskimi” na określenie rodzimej wiary są słowa np. Horwaci co wygląda jak grecki exonim (Xoroatos => Świętogórzanie) czy nawet samo słowo człowiek, sama nazwa Słowianie (Lugii) może być taką ewentualnie nazwą czcicieli Merkurego (Hermesa) Logiosa - Logios „Ten, który dał początek słowu/Mowny” ... identyfikowany z celtyckim Lugusem...

http://en.wikipedia.org/wiki/Lugus

Obrazek

Może jakoś ma się trzylicy Lugus do Trzygłowa... to znaczy to ten sam bóg co Merkury główny bóg Germanów wg Tacyta.

Autor:  Nakasha [ sobota, 22 listopada 2008, 22:30 ]
Tytuł: 

Jeśli już jakoś określam, to używam obu pojęć zamiennie ;). Z podobnych powodów, co większość osób, które wypowiadały się wcześniej. Poganka, ale taka współczesna :P.

Autor:  Morgana deZ [ poniedziałek, 19 stycznia 2009, 03:53 ]
Tytuł: 

Hymmmm ze mną ciekawa rzecz- w pierwszym odruchu wypełniłam Neopoganin, głównie mając na myśli to że nie istnieje ciągłość lini przekazu ze starożytnym pogaństwem czy innym politeizmem czyli generalnie mając na myśli nurt to przychylam się do przedrostka NEO, natomiast używając ( nawet w myślach) nazwy na pojedyńczą osobę myślę POGANIN...nie twierdzę że jest to jakieś mega konsekwentne ale tak mam :D

Autor:  Asus [ poniedziałek, 19 stycznia 2009, 11:09 ]
Tytuł: 

Określam się jako poganin (Neo kojarzy mi się z Matrixem :] ). Dla mnie pogaństwo to sposób bycia, zycia i myślenia, to pojęcie szerokie, takie jak chrześcijaństwo, buddyzm czy islam. I tak jak np. wymarłe sekty heretyckie w chrzescijaństwie czy wymarłe szkoły buddyjskie określa się szerokim mianem odpowiednio "chrześcijaństwo" lub "buddyzm" tak pogańskie ścieżki współczesne określa się mianem "neopogańskie" a szerzej wrzuca do jednego wora z religiami przedchrześcijańskimi i określa jako "pogaństwo". No oczywiście to tylko mój zakręcony punkt widzenia :wink:

Poza tym "poganin" to słowo klucz, docierające i rozpoznawalne dla wszystkich i już ustawiające mnie we właściwym torze skojarzeń u rozmówcy.

No i poza wszytkim to też kwestia dumy z dziedzictwa przodków i wiekowych tradycji. Poganin to brzmi dumnie

Autor:  ppp [ sobota, 21 marca 2009, 14:12 ]
Tytuł: 

Czy ateista może być poganinem? Ateiści twierdzą, że nie istnieje ani
Bóg/bogowie ani te wszystkie istoty zaludniające pogańskie
wierzenia. Skrzaty, elfy, demony. Ateista wyznaje kartezjańską
zasadę - szkiełko i oko - nie istnieje nic czego nie można zmierzyć i
zważyć. Według mnie jest to nie do pogodzenia z (neo)poganśtwem.

Autor:  Hakken [ poniedziałek, 23 marca 2009, 14:19 ]
Tytuł: 

Asus napisał(a):
Poganin to brzmi dumnie


Pagan & Proud
8)

-> ppp
Cóż to za dziwne pytanie? Oczywiście, że ateista nie może być poganinem, tak jak nie może być katolikiem czy hinduistą ;)

Autor:  Hajdamaka [ poniedziałek, 23 marca 2009, 17:02 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Pagan & Proud


Hehe, przypomnial mi sie jakis przykladowy archetyp z dodatku do RPG Vampire: the Requiem, covenantbooka Circle of the Crone (taka poganska organizacja wapierza) - anti-christian black death metal singer ;)

Autor:  Hakken [ poniedziałek, 23 marca 2009, 17:14 ]
Tytuł: 

Z tych samych klimatów to w starym nosferatu hendbook jeden z archetypów był piosenkarzem Black Metalowym i jako quote miał:

Six, six, six, christian fool's,
Six, six, six, Satan rules,
Six, six, six, battlecry,
Six, six, six, die, die, die


:)

Autor:  ppp [ poniedziałek, 23 marca 2009, 19:53 ]
Tytuł: 

Hakken napisał(a):
Oczywiście, że ateista nie może być poganinem, tak jak nie może być katolikiem czy hinduistą ;)


Ani buddystą ze względu na wiarę w reinkarnację. Teoretycznie mógłby uprawiać medytację traktując ją wyłącznie jako ćwiczenie relaksujące. Musiałby jednak zachować wielką ostrożność. Często występuje w niej pierwiastek transcendentalny nie do pogodzenia z ateizmem.

Autor:  Shirotka [ wtorek, 24 marca 2009, 01:11 ]
Tytuł: 

Ale co ma reinkarnacja do (a)teizmu?
Ateizm to negacja istnienia istoty nadrzednej wzgledem czlowieka, zwanej bostwem/bogiem/boginia.
Wiara w reinkarnacje, prawo karmy, plan astralny, czy nawet magie i skutecznosc praktyk dywinacyjnych to zupelnie inna kwestia :)

Autor:  ppp [ wtorek, 24 marca 2009, 12:19 ]
Tytuł: 

Shirotka, takie rozumowanie prowadzi do wniosku, że Animizm w którym nie występują bogowie tylko duchy, jest religią ateistyczną. Religia ateistyczna czyli Potwór Spaghetti istnieje naprawdę.

Autor:  Tworzymir [ wtorek, 24 marca 2009, 12:52 ]
Tytuł: 

Ciężko stwierdzić ... Ta kwestia jest bardzo specyficzna.Musimy sobie zadać pytanie czy bliżej nam do Wiary Rodzimej - wszystko jedno jakiej.Jeśli jesteśmy "Rodzimowiercą" to wtedy należy się zstanowić, czy te wierzenia zostały kiedyś w 100% przerwane , na przestrzeni wieków zawsze znalazł się ktoś kto to podtrzymywał i odprawiał obrzędy - choćby po swojemu .Dlatego też "Rodzimowierca" jest Poganinem bo choćby jeden człowiek praktykował i wierzył to zostaje zachowana ciągłość.

Jeśli chodzi o nurty typu "wicca" i inne które powstały w 100% w wiekach późniejszych i ich początek nie był stworzony w sposób naturalny - etniczny poprzez pra-ludność danego obszaru, to takie nurty są nurtami Neo-Pogańskimi .

Tak ja to pojmuję

Autor:  Hakken [ wtorek, 24 marca 2009, 12:58 ]
Tytuł: 

Obawiam się, że reinkarnacja a nawet istnienie duszy są dla ateistów czymś ideologicznie obcym, ponieważ żadne z tych zjawisk nie zostało dowiedzione naukowo. Wszak ateizm jest religią bardzo purytańską i dogmatyczną i wszystko co się w niej nie mieści uznają za "nieistniejące" :)

Animizm uznaje istnienie bogów, z ta tylko różnicą, że bogowie nie różnią się niczym (prócz potęgi) od innych pomniejszych duchów. Praktycznie każda animistyczna społeczność miała swoje opiekuńcze bóstwa a im bardziej współczesne kultury animistyczne tym bardziej mają skodyfikowany panteon. Ot choćby konglomerat houdun, którego odmiany są wręcz "podpięte" pod ogólnie pojęte chrześcijaństwo. Zresztą to nie jedyny przypadek, choćby niektóre ludy Syberii poddały się częściowej chrystianizacji i uznały Białego Chrystusa w trzech postaciach za jednego z najpotężniejszych duchów (patrząc po zasięgu kultu trochę ciężko odmówić im racji) i uczynili centralną postacią panteonu.

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/