Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest poniedziałek, 13 maja 2024, 15:54

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 16:28 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Właściwie to nie pochówek a galeria zdjęć. Uwaga! Niektórzy mogą je odebrać jako drastyczne:
http://erooups.com/2009/09/11/burials_in_tibet_not_for_sensitive_souls_61_photos.html

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 16:48 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
No to go pochowali. Nie sądziłem, że jeszcze gdzieś praktykuje się podobne zwyczaje.. Ich kultura jest o 180 stopni odwrócona od naszej ale przynajmniej dochowują wierności tradycji.

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 17:13 
Poszukiwacz napisał(a):
Nie sądziłem, że jeszcze gdzieś praktykuje się podobne zwyczaje.. Ich kultura jest o 180 stopni odwrócona od naszej ale przynajmniej dochowują wierności tradycji.

Dlaczego "jeszcze się praktykuje". Fakt, że nas to szokuje, ale taki zwyczaj wynika, jak się zdaje, z ich przekonań religijnych. W gruncie rzeczy jest logiczny i nikomu nie szkodzący.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 17:22 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Mnie się podoba :) Podobnie robili też zaratusztranie, a może nadal robią artykuł tutaj
Swoją drogą nasze zwłoki mogłyby być dla sępów trujące przez te wszystkie konserwanty :?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 18:07 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
To po prostu inne rozumienie świętości zwłok :) Przyznam, że mi też niełatwo się patrzyło w pierwszej chwili na rozcięte zwłoki, ale uszanowałam, i chyba nawet zrozumiałam. Ładny, głęboko związany z naturą zwyczaj, ale w warunkach naszej cywilizacji po prostu nie do przeprowadzenia. Może nie tyle konserwanty i ich szkodliwość dla ptaków, jak pisze Amvaradel, ale np. ilość substancji aktywnych w lekach, które zjadamy (choćby nieszczęsne antybiotyki) na skalę masową roznoszona przez ptaki w niekontrolowany sposób, może po prostu mieć katastrofalne skutki dla środowiska, nie tylko ludzkiego.
Szkoda, że dożyliśmy takich czasów, ale tak się świat toczy, i trzeba się do jego zmian dostosować - ja osobiście liczę, że za naszego życia uda się wprowadzić w Polsce pochówek na prywatnej ziemi bądź rozsypanie prochów (po kremacji) w przyrodzie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 18:50 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
Jak to dlaczego jeszcze rawimirze? Dlatego, że co drastyczniejsze zwyczaje powoli zostają wypierane przez 'bardziej cywilizowane'. Nie twierdzę, że jest w tym coś złego czy godnego potępienia.

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 22:55 
Poszukiwacz napisał(a):
Jak to dlaczego jeszcze rawimirze? Dlatego, że co drastyczniejsze zwyczaje powoli zostają wypierane przez 'bardziej cywilizowane'. Nie twierdzę, że jest w tym coś złego czy godnego potępienia.

A czy nasze zwyczaje są mniej drastyczne? O ile dobrze zrozumiałem, to w tym obrzędzie uczestniczy modlący się mnich oraz człowiek, zajmujący się rozdrabnianiem kostnych szczątków (wygóglałem sobie opis ceremonii). Nie jest nawet jasne czy uczestniczy w tym rodzina. A nawet gdyby.
Porównaj to do obowiązkowej sekcji zwłok w naszym kraju, której się nie przeprowadza jeśli przyczyny zgonu sa oczywiste. Jasne nie ma przy tym nikogo, oprócz przeprowadzającego sekcję. Przy czym podczas sekcji, w ogóle nie ma mowy o ceremonii przejścia, odprwiania na drugą strone duszy zmarlego. Nic z tych rzeczy. Po prostu kroi sie nieboszczyka, a potem, jeśli zajdzie taka potrzeba, ładuje w niego jakies wypełniacze a wycięte szczątki niszczy. Potem, już po oficjalnym pożegnaniu, robotę sępów wykonują robaki. Też żywe stworzenia. Jak sią nad tym zastanowić, to też jest drastyczne, tylko, nie myślimy o tym na codzień. C'est la vie... a nawet la morte.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 22:58 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Komentarze pod zdjeciami sa odpychajace. Niestety, dzisiejsza cywilizacja wspiera materialne podejscie do zycia i szukania wszedzie taniej sensacji. Czy to robienie orgietek z rytualow czarostwa czy fotek gore z pogrzebu tybetanskiego. Nie liczy sie duchowosc, tylko podjaranie sie.

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 23:52 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
No tak, tylko że nie składa się ciał do ziemi żeby je zjadły robaki a po to żeby pochować. Nie chodzi mi jednak o to co lub kto zjada ciało po śmierci- naturalne jest, że jakoś musi wrócić do obiegu materii. Dla mnie że robak mnie zje(nie wiem czy się dam skremować;P) nie jest brutalne, za życia ja zjadam robaki.

Sekcja nie jest w żadnym wypadku częścią pochówku, jest ona przeprowadzana by ustalić jakiś fakt w przestępstwie czy wyśledzić inne zagrożenie. Chodzi mi o to, że ciało nieboszczyka traktuje się.. jak filet. Duchowny bierze i kroi ciało tak by sępom łatwiej było je zjeść. A może żeby zrobić otwór dla duszy? Tego nie wiem. Nie sądziłem po prostu, że takie ceremonie odprawiane są w dzisiejszych czasach. Szczerze mówiąc trochę tam nasyfione, jakieś puste butelki.. nieciekawe miejsce na święty obrządek.

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: czwartek, 28 stycznia 2010, 01:06 
Poszukiwacz napisał(a):
No tak, tylko że nie składa się ciał do ziemi żeby je zjadły robaki a po to żeby pochować. Nie chodzi mi jednak o to co lub kto zjada ciało po śmierci- naturalne jest, że jakoś musi wrócić do obiegu materii. Dla mnie że robak mnie zje(nie wiem czy się dam skremować;P) nie jest brutalne, za życia ja zjadam robaki.

Sekcja nie jest w żadnym wypadku częścią pochówku, jest ona przeprowadzana by ustalić jakiś fakt w przestępstwie czy wyśledzić inne zagrożenie. Chodzi mi o to, że ciało nieboszczyka traktuje się.. jak filet. Duchowny bierze i kroi ciało tak by sępom łatwiej było je zjeść. A może żeby zrobić otwór dla duszy? Tego nie wiem. Nie sądziłem po prostu, że takie ceremonie odprawiane są w dzisiejszych czasach. Szczerze mówiąc trochę tam nasyfione, jakieś puste butelki.. nieciekawe miejsce na święty obrządek.

Z pobieznego sprawdzenia wynika, że robią tak, ponieważ:
1) Ciało człowieka oddaje innym istotom to, co od nich brało,
2) Im szybciej ciało zniknie, tym szybciej dusza narodzi się ponownie, wiąże się to z przekonaniem, że im dłużej trwa caly proces tym bardziej wskazuje to, że zmarły nie był dobrym człowiekiem,
3) Sepy uznawane są za święte ptaki i człowiek zjedzony przez sępy uzyskuje spojrzenie z ich perspektywy (właściwie jego dusza)
4) Panuje powszechnie przekonanie, że bezczeszczeniem zwłok jest ich zakopywanie.

Po prostu nie należy oceniać jednej kultury z punktu widzenia innej. Przynajmniej tak dlugo, póki nie narusza to praw innych ludzi.

Tak sekcja nie jest częścią rytuału pogrzebowego. Pokazuje za to, jak w naszej kulturze traktuje się zmarłych. W innej kulturze może być inaczej.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: czwartek, 28 stycznia 2010, 01:28 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
Ale ja na prawdę nie uważam że ich sposób "pochówku" jest zły. Ja tylko uznałem że dla mnie dośc szokujące jest krojenie czyjegoś ciała i miażdżenie kości na mączkę, nawet przyznałem, że to tylko różnica kulturowa. A co do traktowania zmarłych w naszej kulturze to racja święta, lekceważąco i przedmiotowo. W każdym razie na szczeblach "państwowych".

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: czwartek, 28 stycznia 2010, 11:33 
Offline
Manaderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 14:35
Posty: 901
Lokalizacja: Wrocław
Za angielskojęzyczną wikipedią:

Cytuj:
The government of the People's Republic of China, which has controlled Tibet since 1950, prohibited the practice (which it considered barbaric) in the 1960s but started to allow it again in the 1980s.


Więc wygląda na to że ten piekny zwyczaj nie zaginie w najbliższym czasie. Owszem może wydawać się szokujące obchodzenie się z ciałem w ten sposób, szczególnie dla ludzi z kultur, w których ciało jest szanowane nawet po śmierci (i nie mówię tu tylko o kulturze zachodniej, ale między innymi o kulturach indianskich czy afrykańskich). Ale trzeba pamiętać że religie dharmiczne maja zupełnie inne podejście do tego zagadnienia. Ciało po śmierci staje się tylko kawąłkiem miesa do którego nie ma powodu się przywiązywać. Sam głeboko zastanawiam się czy nie chaiąłbym być w ten spośób potraktowany po śmierci.

a co do komentarzy, kocie, masz rację, żałosne, choć komentarz #18 mnie rozłozył. Polak potrafi :D

_________________
Obrazek
-------------------
gg 4217782

Hakken napisał(a):
Mazowsze jest niestety gorzej zaopatrzone w miejsca kultowe, mam tylko jeden chram i to, Warszawkim zwyczajem, nowy :)


wegetarianin - słowo w języku indian ojibwa oznaczające "za głupi by polować"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: czwartek, 28 stycznia 2010, 14:43 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
rawimir napisał(a):
Po prostu nie należy oceniać jednej kultury z punktu widzenia innej.


Święta prawda.

A co do naszej kultury to niszczenie zwłok też nie jest niczym niezwykłym, kremacja znów staje się bardzo popularna a w czasach dawnych była w wielu miejscach głównym sposobem pochówku. Mi obyczaj się podoba, zwłaszcza, ze dla mnie ciało po śmierci staje się już jedynie stertą martwych komórek, tego co najważniejsze już w nim nie ma (a przynajmniej być nie powinno).

Asus napisał(a):
Sam głeboko zastanawiam się czy nie chaiąłbym być w ten spośób potraktowany po śmierci.


I na kogo niby zwalisz pocięcie swoich zwłok? Na mnie raczej nie licz, jesteś młodszy :P

_________________
We risk sanity for moments of temporary enlightenment.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: czwartek, 28 stycznia 2010, 15:24 
Asus napisał(a):
Sam głeboko zastanawiam się czy nie chaiąłbym być w ten spośób potraktowany po śmierci.


Jesli jakims cudem cie przezyje to sluze pomoca. :D :wink: Widzialam juz gorsze rzeczy. :(


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: czwartek, 28 stycznia 2010, 20:27 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
Jeśli będzie to legalną praktyką, założę z mężem zakład pogrzebowy oferujący takie usługi :) Mnie się sępy bardzo podobają :) Ale przed śmiercią trzeba by było przez kilka lat odżywiać się tylko zdrową zywnością, żeby oczyścić organizm i nie wytruć mi sobą sępów :D

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 09:35 
Offline
Szpieg jezuitów
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2007, 15:15
Posty: 1883
Lokalizacja: Piaseczno k. Warszawy
Stoi Asus i zbiera pieniadze.
-Asus, co robisz?
-Sępię na pogrzeb

:twisted: Wybaczcie, jezeli bylo to niesmaczne, ale tak mi sie skojarzylo po poscie Asusa i Amvaradel ;)

_________________
- Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 09:40 
Offline
Kapłanka Hathor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 8 września 2007, 22:33
Posty: 3271
Lokalizacja: lubelskie
:lol:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 10:22 
Offline
Manaderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 sierpnia 2008, 14:35
Posty: 901
Lokalizacja: Wrocław
Hajdamaka napisał(a):
Stoi Asus i zbiera pieniadze.
-Asus, co robisz?
-Sępię na pogrzeb

:twisted: Wybaczcie, jezeli bylo to niesmaczne, ale tak mi sie skojarzylo po poscie Asusa i Amvaradel ;)


Owned :D

buahahahahaha :D normalnie to się nadaje na Joemonstera :D

_________________
Obrazek
-------------------
gg 4217782

Hakken napisał(a):
Mazowsze jest niestety gorzej zaopatrzone w miejsca kultowe, mam tylko jeden chram i to, Warszawkim zwyczajem, nowy :)


wegetarianin - słowo w języku indian ojibwa oznaczające "za głupi by polować"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Pochówek z Tybetu
PostNapisane: piątek, 29 stycznia 2010, 17:54 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 sierpnia 2009, 18:56
Posty: 811
Lokalizacja: Orzesze, Śląsk
Haha, Asus sępi na pogrzeb :D powaliło mnie to, aż się krzesło uszkodziło

_________________
"Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth can you?
Can you hear the Spirits of the Earth?
Can you hear them call, can you hear them sing?" Damh, the Bard


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL