Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 09:03

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Modlitwa Podróżnika
PostNapisane: sobota, 9 marca 2013, 17:57 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 lutego 2013, 16:06
Posty: 46
"Wiele różnych plemion na całym kontynencie miało specjalne modlitwy dla podróżników. Miały one chronić ich podczas podróży na ziemie wroga od wszystkich niebezpieczeństwa, wypadków, złych dusz, mocy i sił. Niektóre modlitwy były używane podczas pieszych podróży, inne konno, a jeszcze inne na kajakach albo łodziach na rzekach bądź na oceanie. Oczywiście różne plemiona miały różne modlitwy, ale w pewnym stopniu podobne i posiadały często akompaniament w postaci specjalnych pieśni. To kolejny powód dla którego niektórzy pierwotni ludzie wkładali specjalne ptasie pióro we włosy lub nawet przywiązywali sobie pewne zioła jako symbol ochrony i palili je ze świętymi roślinami lub gałęziami drzew. Obecnie wieszamy pióra orłów, jastrzębi, kruków, wron lub dzięciołów, które wraz ze specjalnymi modlitwami palimy posypując tytoniem; pióra są albo podwieszane z przedniej strony lusterka albo umieszczane na desce rozdzielczej. To nie służy tylko jako symbol ochrony ale także jako duchowa, symboliczna komunikacja z różnymi ptakami podczas podróży, które prosimy o ochronę. Analogicznie, jest to jak komunikacja przez telefon komórkowy z Wielkim Stwórcą, różnymi ptakami i dobrymi duszami; to działa jak modlitewny talizman. W zamian, możemy obserwować różne ptaki latające lub siedzące wzdłuż drogi, wyrażające nam symbolicznie wdzięczność (dla niektórych ludzi telepatycznie). W zależności od ptaka i jego zachowania, może on służyć jako dobry znak lub zły znak (więcej na ten temat w mojej książce Dusze Ziemi). Trzymamy te talizmany w naszych pojazdach (kajakach i łodziach) przez cały czas.
Modlę się w następujący sposób (używając tytoniu, korzenia niedźwiedzia Grizzly lub patyczków szałwii spoglądając na wschód):

"Wielki Stwórco, Cztery Moce Wszechświata, Dziadku Słońce, Babciu Księżycu, Matko Ziemio i wszyscy moi Krewni oraz Dobre Dusze Natury. Przychodzę do Was w pokorze i ofiaruję ten tytoń jako zapłatę (lub szałwię bądź cedr by pomazać nim pojazd wewnątrz i na zewnątrz). Wybieram się w daleką podróż z mojego domu tu w __________ aż do __________. Nowoczesne drogi i autostrady są bardzo niebezpieczne, takie miejsca są pełne złych dusz, martwych ludzi (duchów), uszkodzonych dróg, rumowisk, zwierząt, czasem złej pogody; częstokroć ze złymi i nieostrożnymi kierowcami. I dlatego proszę Was byście przyjęli ten tytoń (korzeń dzięgła, mąkę kukurydzianą, szałwię itd.) jako zapłatę. Proszę byście położyli silną, ochronną tarczę wokół naszego samochodu (ciężarówki itd.) i wokół naszych istnień. Pomóżcie nam dotrzeć bezpiecznie do __________ i ochraniajcie nas gdy wrócimy do domu. Bardzo dziękuję Wam wszystkim!"

Modlitwa na zbieranie leków (ziół, roślin, drzew) i źródeł pożywienia: wszyscy jesteśmy ze sobą powiązani w tym wielkim Stworzeniu i Sieci Życia.
Nasz ludzki związek z roślinami i drzewami w warunkach współuzależnienia cofa się w czasie, do początków Stworzenia.
Ważnym elementem zrozumienia tej współzależności z roślinami i drzewami jest fakt, że one zapewniają nam witalne źródła uzdrowienia i utrzymania się przy życiu; bez nich nie przetrwalibyśmy. I wątpię aby jakikolwiek inny Krewny Natury mógł również bez nich przetrwać, czy na lądzie czy w wodach i oceanach.
Możesz spędzić całe życie na studiowaniu botanicznych aspektów roślin (i drzew).
Możesz stać się ekspertem w identyfikowaniu gatunków, rozumieniu składu chemicznego każdej rośliny, możesz nauczyć się jak efektywnie wykorzystać ich potencjał do leczenia, uzdrawiania. Możesz uczyć się jak naukowymi eksperymentami wyhodować lepsze gatunki, przekształcić je w domowe produkty, lub nawet przekształcić w hybrydę gatunków by stworzyć produkt komercyjnie bardziej dochodowy. To wszystko może zadziałać i wspierać uzdrawianie niektórych ludzi w pewnych przypadkach.
W każdym bądź razie dotyk jego własnego "ducha" gdzieś w tym procesie będzie o wiele "potężniejszy".
Zatem aby wykorzystanie roślin, drzew lub nawet niektórych artykułów spożywczych było bardziej efektywne jako naturalny środek uzdrawiający, jednego musimy się nauczyć - roślina bądź drzewo to "cały gatunek". To żyjąca rzecz. Ma świadomość (umysł), ciało i duszę. Może myśleć, czuć, zachorować a nawet umrzeć.
Posiadają cztery etapy ewolucyjnego rozwoju, porównywalnego do ludzkiego: rodzą się, rosną, starzeją i umierają, a większość odradza się ponownie.
To dlatego rdzenni Amerykanie powiązywali się z nimi inaczej i nazywali ich "ludźmi roślinami" lub "ludźmi drzewami".
Są ludźmi, takimi samymi jak my.
Rodzą się w konkretnych rodzinach, plemionach i narodowościach; mają także przyjaciół a nawet wrogów. Niektórzy działają indywidualnie, ale większość współpracuje ze sobą.
Mają indywidualne osobowości zależne od fizycznej chemii i mentalno-duchowego rozumowania.
Wesoła roślina jest zdrową rośliną; smutna roślina jest niezdrową rośliną.
Roślina w swoich miejscowych źródłach mocy jest potężniejsza niż udomowione gatunki, które są uprawiane.
"Naturalna" roślina zabrana z jej "naturalnego środowiska" jest zawsze potężniejsza w uzdrawianiu, szczególnie jeśli jest zebrane w odpowiedni sposób i w odpowiednim czasie.
To dlatego pobieranie leków (ziół, roślin, drzew a nawet źródeł pokarmu) z wykorzystaniem modlitwy, rytuału i wiedzy gwarantuje, że dusza rośliny (jej energia) pozostanie w ciele rośliny a sama roślina będzie bardziej efektywnie działać w przypadku leczenia chorób, skaleczeń lub nawet ochrony i innych funkcji i celów.
Spotkałem pewnych ludzi, którzy wiedzą znacznie więcej na temat roślin, drzew, ziół i źródeł pożywienia niż ja.
Potrafią zidentyfikować około stu gatunków, nadać im naukowe nazwy opisać szczegółowo jak używać ich materiału.
To dobra wiedza pomagająca przetrwać i ja szanuję takich ludzi. Ale nie uświadomili sobie i nie nauczyli się jednej prawdy,
że większość roślin, drzew i źródeł pożywienia ma specjalne miejsce, cel i funkcję na Ziemi: leczyć.
Więc w celu prawdziwie efektywnego leczenia, my jako ludzie musimy zacząć rozpoznawać fakt, że w procesie leczenia musi być użyta "cała" roślina;
jej duchowe właściwości razem z fizycznymi. Rośliny (oraz drzewa i źródła pożywienia takie jak warzywa czy owoce) są żywe,
a kiedy zbieramy je modląc się i respektując Prawo Wzajemności, przepraszając za odbieranie im życia i ofiarując zapłatę (tytoń, mąkę kukurydzianą wraz z modlitwą) w zamian za ich życie, nawiązujemy specjalny kontrakt zgody na zapewnienie dodatkowej życiowej energii dla chorych lub poszkodowanych ludzi w potrzebie.
Fizyczna część rośliny działa na fizyczne ciało pacjenta, a duchowa esencja rośliny działa na duszę człowieka.
W ten sposób podchodzimy do leczenia holistycznie i utrzymujemy harmoniczne powiązanie z całą Naturą. Jak już mówiłem wcześniej, rośliny rzeczywiście są "ludźmi",
mają świadomość i właściwie mogą słyszeć nasze myśli, porozumiewać się, odpowiadać.
One komunikują się symbolicznie i telepatycznie z ludźmi, którzy są otwarci na taką rzeczywistość; mogą się również komunikować przez sny i wizje.
Ty również możesz nauczyć się komunikować z roślinami zanim je zbierzesz; szczególnie na wzgląd organicznego ogrodnictwa, gdzie ważniejsze jest zasadzenie nasion.
Możesz to zrobić tak jak nauczałem i mówić do nich w ten sam sposób jakbyś rozmawiał z ludzkim znajomym, werbalnie i mentalnie.
Naucz się okazywać respekt gdy prosisz o ich pomoc i pozwolenie odebrania im życia - siły i mocy i ofiaruj zapłatę w postaci tytoniu
(pieniędzy, korali, mąki kukurydzianej, herbaty, wody itp.) poprzez modlitwę w zamian za ich życie i usługi. Modlę się w następujący sposób,
ty również możesz nauczyć się tej modlitwy jeśli tego sobie życzysz:

O Wielki Stworzycielu, Dziadku Słońce, Matko Ziemio i wszyscy moi Krewni Natury. Przychodzę do Was w pokorze i proszę o pomoc.
Przychodzę do Ludzi Roślin (Ziół, Drzew, Owoców lub Warzyw) modląc się z dobrym sercem i ofiaruję zapłatę w zamian za używanie Waszych leków.
Przykro mi, że musiałem Was skrzywdzić i zranić, i za to przepraszam.
Proszę Was byście podzielili się swoim życiem, mocą i energią ze mną ku dobremu zdrowiu i uzdrowieniu (bądź wyleczeniu innego pacjenta).
Dziękuję Ci i całej Twojej rodzinie i przyjaciołom oraz każdemu dobremu duchowi i krewnemu, który uważa Cię za swój osobisty lek;
dlatego też ofiaruję Ci zapłatę i także proszę o pozwolenie na zabranie Cię. Życzę Ci długiego życia, dobrego zdrowia, szczęścia i pomyślności.
Dziękuję za podzielenie się."

Teraz rozdmuchaj dym (jeśli palisz tytoń) albo posyp i rozrzuć tytoń nad ziemią w kierunku gatunku, do którego przemawiasz."

Fragment listu Bobby Lake Thoma

Tłumaczenie DP44


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Modlitwa Podróżnika
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2013, 01:36 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 kwietnia 2009, 22:14
Posty: 133
Lokalizacja: Ziemia
Bardzo mi przykro, że muszę to zrobić ale osoba Bobbyego Lake Thoma jest cokolwiek skompromitowana w USA poprzez incydenty o jakie jest posądzany w ramach swoich praktyk. Główne zarzuty pomijając oczywiście wysokie stawki za każdą usługę dotyczyły zachowań wobec kobiet, zasadniczo mieszczących się w zakresie "molestowania/wykorzystania seksualnego"

Wiele osób ceni tzw. mądrość tego pana, który sam pisał o swoim leczeniu psychiatrycznym, ale są osoby mające do niego pretensje...


W poniższym linku dyskusja na jego temat sprzed ponad pięciu lat, w trakcie której na drugiej stronie pada wyznanie jednej z ofiar... i jest tego więcej w necie.
http://www.newagefraud.org/smf/index.php?topic=1372.0

Rozumiem, że powinienem być otwarty na poglądy innych ludzi ale ten pan pachnie mi wątpliwą wiarygodnością.

Jeżeli znajdę cokolwiek że jest te opinie są nieprawdziwe bądź celowo napisane na szkodę to odszczekam...


Dołożę jeszcze porwanie przez UFO
http://www.mysterious-america.net/realitycheck208.html

trafiłem ten tekst jeszcze w kilku miejscach...

_________________
"Nienawiść nie świadczy o polskości tak jak bejsbolowy kij!
Świadczy tylko o tym, że jesteś bandytą niezależnie od narodowości!"

Jestem druidem, kapłanem wiedzy.
Szanuję Ją tak bardzo, że trzymam się od niej z daleka :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Modlitwa Podróżnika
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2013, 10:43 
Offline
Nadmilczek wprawiony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 lutego 2013, 16:06
Posty: 46
Ciekawa sprawa.
Zbadał ktoś wiarygodność tych kobiet oskarżajacych Bobbyego?

Odnośnie NOL/UFO
viewtopic.php?f=23&t=3179


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL