Dla mnia czas Samhain to czas wspominania tych którzy odeszli (tak wiem diablo to chrzescijanstewem zalatuje, ale sądze ze nie wszystko co oni proponuja trzeba odrazu z założenia odrzucać
)
Jako ze ten rok obfitował nam w katastrofy i inne nieprzyjmności w tym miejscu chciałbym was prosić o przywołanie tych którzy odeszli, w waszych wspomnieniach, tych którzy byli ważni i tych troche mniej
Oczywiście Smoleńsk - tu osobiście jedyną osobę jaką wspomne jest Dr. hab. Janusz Kurtyka - szef IPN - nie zgadzałem się z jego wyborami politycznymi, ale historykiem był świetnym.
Eva Markvoort - rudowłosa kanadyjka, chora na mukowiscydoze która nie błagałą o litość lecz żyła pełnią życia do ostatnich chwil - zawsze gdy słyszę tą piosenke myśle o niej
Sia - Breath me with Evam jej blog 65 czerwonych róż odmienil chyba nie jedno życie ...
Ronnie James Dio - prawdopodobnie jeden z największych głosów metalu wszechczasów - dla mnie zawsze będzie Dio z Pick of Destiny - jego geniane poczucie humoru oraz wprowadzenie synnych różek na zawsze pozostanie nie tylko sądze w moim sercy \m/
Mam nadzieje ze trafili tam gdzie wierzyli ze trafią - i ze być może kiedyś dane mi będzie ich spotkać
Dr. hab Janusz Kurtyka 10 kwiecień 2010
Eva Markvoort 28 marzec 2010
Ronnie James Dio 16 maj 2010
post scriptum
Pluję sobie w brodę - jak mógłem zapomnieć o prawdziwym nestorze współczesnej szkoły historycznej wspaniałbym miediewiście Gerardzie Labudzie zmarłemu 1 października br.