Rork napisał(a):
"Na FB odezwała się osoba chcąca przeprowadzić dziady. Zasugerowałem jej by skontaktowała się z ZZW Słowiańska Wiara, która w tym regionie sama niebawem miała organizować obchody. W tym celu uprzedziłem nawet Fourfaces Poland z ZZW SW, że taka osoba może się z nimi skontaktować, a dodatkowo zaproponowałem mu (jeśli to nie nastąpi) by sam skonstatował się z tą osoba (gdyby ktoś miał wątpliwości, może się osobiście zwrócić się do Fourfaces Poland o potwierdzenie tych faktów). Mimo tego wszystkiego, osoba ta zdecydowała się sama zorganizować obchody i poprosiła o pomoc w założeniu wydarzenia na grupie FB - co uczyniłem, bo nie wiele więcej mogłem, sam będąc w Warszawie.".
Cytowanie samego siebie niewątpliwie jest
dowodem w tej sprawie
Cytuj:
W tamtym miejscu osoba prosiła o pomoc w organizacji obrzędu osoby z regionu. Pomocy się nie doczekał ale na krytykę wiecznych malkontentów i mistrzów we wszystkim nie musiał specjalnie długo czekać.
No tak, bo jak ktoś powie, że chce robić konkurencyjny obrzęd koło twojego miejsca kultu, to na pewno mu pomożesz w organizacji. Pewnie w ogóle nie zaprosisz sam ludzi, tylko wszystkich wyślesz do licealisty
Innymi słowy proszę się "z Warszawy" (zwłaszcza nie będąc nawet jej mieszkańcem, a jedynie "dorobkiewiczem") nie wtrącać w sprawy lokalne, jak się nie ma rozeznania w sytuacji. Złośliwe podkopywanie grup lokalnych z twej strony jest oczywiste. To jest właśnie tworzenie sztucznej konkurencji.
Cytuj:
Całkowicie pomijam że więcej szkody samemu rodzimowierstwu robią różnego rodzaju oszołomy, wywołujące kłótnie i prowadzące swoje personalne krucjaty wobec źle rozumianej konkurencji, niż nawet (jak to zostało wyżej napisane) "jakiś licealista" poszukujący własnej drogi. On przynajmniej nie próbuje się dowartościować, cały czas próbując ująć coś innym
No wcale się nie próbuje dowartościować, tylko nie mając żadnego doświadczenia, chce robić obrzęd, a
teoretycznie poważny przedstawiciel związku wyznaniowego nie znając go, zaprasza do niego ludzi
To na pewno nie jest dowartościowywanie się
Cytuj:
No ale zawsze prościej krytykować i czepiać się innych, jak się samemu nie ma specjalnie nic do
powiedzenia na temat założeń własnej wspólnoty...
Bo pewnie moja wspólnota nie jest związkiem wyznaniowym
Chciałeś sprowadzić kwestię doktryny grupy WiD li tylko do kwestii Syreny, to się ciesz tym co masz