Picus napisał(a):
Prościej i łatwiej to tłumaczy symbolikę niż jakieś tam "gęś – symbol nie tylko niebios, ale i wtajemniczenia, tajemnych ścieżek, po których będzie musiał przejść Žižka.".
Prościej nie zawsze znaczy lepiej, a symbolika gęsi jako takiej nie kłóci się z rdzeniem znaczeniowym słowa "Husyta".
Zresztą, podejrzewam że skądeś im się te gęsi w nazwie wzięły.
Picus napisał(a):
to dopiero gdy w empiku sie dorwe do tego dziełka to skomentuje - by nei wiem cze ten kowal to Zizka (a to nei prawda), czy to jakiś kowal praski (?) przewodził Adamitami ? Pozatym kłopot z ta sekta był calkiem inny - otóz zaczeła ich uzywac propaganda papistów , ze to husytu nago chodzą i kopulują gdzie popadnie, z kim popadnie etc etc. Jan natomiast jako dowódca nei mógł sobie na to pozwolić (pozatym Adamici głosili hasła pacyfistyczne z tego co pamietam acz głowy nie dam).
Recenzja dość czytelnie sugeruje, że kowal to od Adamitów
Natomiast Ty mógłbyś pisać nieco staranniej- to nie czat, nikt Cie nie goni, a innym czytałoby się dużo lepiej